czwartek, 12 lutego 2009

Lokaty struktyryzowane mBanku - hazard?

mBank niedawno wprowadził do swojej oferty tak modne ostatnio lokaty strukturyzowane.
Było jeszcze kilka, ale już są nieaktywne.

Jaka jest moja opinia na ich temat? Trąci naciąganiem, a na pewno jest to hazard.

Dlaczego?
Reklamują że lokata "Kocham Franka" może zbilansować ratę twojego kredytu w CHF jeżeli ten się umocni. Nie wiem w jaki sposób bo jak czytam opis to co najwyżej za dni w których kurs będzie wyższy o 0,05zł od kursu z dnia rozpoczęcia lokaty. Nie widzę tu żadnego powiązania wysokości zysku z lokaty z kursem a jedynie opcję, że jeśli będzie wyższy to dostaniemy swoje odsetki.

Odsetki są nie takie wysokie bo minimum 6,2%. No i jeszcze klauzula, że tak na prawde oprocentowanie ustalone zostanie po zakończeniu subskrypcji.

Mało?

To dodam, jeszcze ze przy obecnych kursach walutowych znacznie większe jest prawdopodobieństwo wzmacniania się złotówki niż osłabiania więc na to właśnie ban gra... przeciw klientom. Ta lokata jest odpowiednim opakowaniem strategii opcyjnej w której bank gra na umocnienie złotówki a klient na osłabienie. Ale klient tak na prawdę zawierajac lokatę zawiera opcję, że może dostanie kilka procent zainwestowanej kwoty jak zostanie spełnoiony warunek lokaty. Oprocentowanie niewiele wyższe niż zwykła lokata bez haczyków.

Hazard? Na pewno. Naciąganie? Chyba tak.

A lokata "Dobra Energia"?

Nie wiem co nazwa ma wspólnego z konstrukcją lokaty. Dostaniemy odsetki (ustalone przez bank - a jakże) pod warunkiem, że w roku pierwszym, albo drugim, albo trzecim WSZYSTKIE pięć spółek w koszyku lokaty będzie droższe niż w dniu rozpoczęcia. I tak jeżeli oprocentowanie wynosi 8% to jeżeli będą wszystkie droższe w roku trzecim to dostajemy po trzech latach 24%, jeżeli po dwóch ale nie po trzech to 16% a jeżeli po pierwszym ale nie po dwóch to 8%.

Jest to ewidentnie granie pod hossę, ale jakie mamy prawdopodobieństwo,że żadna z pięciu akcji nie pójdzie na dół a nie do góry? MAŁE. A odsetki? w najbardziej optymistycznym wariancie 8% rocznie.

To ja wole lokatę na 6% na trzy lata (np. w Noble o czym pisałem tu) i spokojny sen bez emocji.

Hazard? Chyba tak.

Pozostałem lokaty strukturyzowane mBanku już wyszły z subskrypcji nie będę się wiec nad nimi rozwodził. Ich konstrukcja była równie zawiła i niejasna, a hazardowy charakter (gdzie dostajemy małe odsetki jak założymy się o dużą sprawę z bankiem) ewidentny.

Czytajcie uważnie cztery razy przed podjęciem decyzji. Bo naciąganiem wydaje mi się podawanie w przykładzie oprocentowania maksymalnego WIEDZĄC, że stopy procentowe spadają i że NA PEWNO będzie ono niższe.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->