W sytuacji w której amerykański rząd i podobnie wiele rządów innych państw próbuje gasić kryzys finansowy zalewając rynek dużą podażą pieniądza wszyscy zaczynają się zastanawiać w jaki rzeczywiście sposób ta podaż wpłynie na rynek.
Otóż zwiększona podaż pieniądza papierowego w sytuacji kryzysu niewątpliwie spowoduje chęć lokowania swojej siły nabywczej w stabilne aktywo, które nie podlega kontroli jakichkolwiek instytucji. Taką pozycja w portfelu inwestycyjnym powinno być złoto. Stanowi ono tak naprawdę jedyny stabilny punkt odniesienia względem walut, których podaż oparta jest na administracyjnych decyzjach a nie na obiektywnych zjawiskach gospodarczych.
Wiele na temat złota i jego roli w portfelu opisane zostało na blogu Dwa Grosze i nie chciałbym tu powtarzać po wielokroć tej samej argumentacji.
Złoto stanowi w portfelu inwestycyjnym swego rodzaju stabilizator chroniący go przed wpływami inflacji i zmian na rynku walutowym. Dlatego tez ceny złota w Polsce należy rozpatrywać w odniesieniu do dwóch czynników: cen złota globalnie i zmian kursowych złotówki.
Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że możliwe jest kilka form lokowania w złoto, przy czym najważniejsze są dwie:
Otóż zwiększona podaż pieniądza papierowego w sytuacji kryzysu niewątpliwie spowoduje chęć lokowania swojej siły nabywczej w stabilne aktywo, które nie podlega kontroli jakichkolwiek instytucji. Taką pozycja w portfelu inwestycyjnym powinno być złoto. Stanowi ono tak naprawdę jedyny stabilny punkt odniesienia względem walut, których podaż oparta jest na administracyjnych decyzjach a nie na obiektywnych zjawiskach gospodarczych.
Wiele na temat złota i jego roli w portfelu opisane zostało na blogu Dwa Grosze i nie chciałbym tu powtarzać po wielokroć tej samej argumentacji.
Złoto stanowi w portfelu inwestycyjnym swego rodzaju stabilizator chroniący go przed wpływami inflacji i zmian na rynku walutowym. Dlatego tez ceny złota w Polsce należy rozpatrywać w odniesieniu do dwóch czynników: cen złota globalnie i zmian kursowych złotówki.
Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że możliwe jest kilka form lokowania w złoto, przy czym najważniejsze są dwie:
W przypadku certyfikatów opartych na złocie są takie w których wystawca twierdzi, że ma pokrycie w złocie i takie, które tego pokrycia nie mają i oparte są jedynie na kontraktach na złoto. Oczywistym jest, że te ostatnie w sytuacjach wyjątkowych (a czy obecny kryzys nie dowodzi, że wyjątkowe sytuacja jak na złość akurat nam się przytrafiają) mogą nie wytrzymać i doznać kolapsu. Wtedy jedynym pewnym sposobem przechowania wartości może być złoto fizyczne. Zaleca się aby pewien procent portfela przechowywać w złocie fizycznym. Część – ta którą chce się ewentualnie reagować na krótkoterminowe zmiany cen kruszcu może być oparta na certyfikatach, z pełna świadomością ryzykowności owego instrumentu.
PS. Wykres złota z którego korzystam (w złotówkach, euro i dolarach) dostępny jest tu.
PS. Wykres złota z którego korzystam (w złotówkach, euro i dolarach) dostępny jest tu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.