Investors TFI opublikowało właśnie raport dotyczący perspektyw wzrostu cen złota. Prognozują oni, że w ciągu 12 miesięcy złoto może osiągnąć 1400 dolarów za uncję a w 2012 roku aż 2000 dolarów za uncję. Prognoza ta wpisuje się w trend prognoz o wzroście cen złota. Jak wspomniano w tym artykule według analityków Morgan Stanley złoto będzie drożało aż do 2012 r., gdy jego średnia cena osiągnie 1075 dolarów za uncję. Z kolei według prognoz szwajcarskiego banku UBS złoto może zdrożeć do 2500 dolarów za uncję w ciągu następnych pięciu lat pod warunkiem, że notowania dolara spadną, a inflacja będzie się szybko zmieniała.
Zgodnie z tym co sugeruje kontrariańskie podejście, o którym pisałem należy być ostrożnym. Tym bardziej, że Investors TFI zarządza funduszem Investors Gold FIZ, który lokuje aktywa w różne instrumenty zwiazane ze złotem. Zatem ma jak nalepsza motywację aby naganiać na złoto.
Zatem z pewną dozą krytycyzmu postaram się przeglądnąc rzeczony raport. Generalnie nie podoba mi sie styl w jakim napisany jest ten raport. Przywołuje on mało dokładnych danych, a wiele ogólnikowych stwierdzeń (np. o zasobach złota w ziemi, czy zupełnie bezsensownym porównaniu ilości ton wydobycia miedzi i złota). nie dowiedziałem się na przykład o ile spadło wydobycie w RPA i jak zmieniło się na świecie (piszą że spadło). Czasem są w mojej opinii zbyt dalekimi optymistami pisząc, że skoro teraz popyt inwestycyjny wzrósł z 20% do 30% to ten wzrost będzie trwałą tendencją (owszem może być, ale nie uzasadniają dlaczego). Z kolei zupełnie przechodzą do porządku dziennego nad niepokojąca informacją, że popyt jubilerski w styczniu w Indiach spadł prawie do zera.
To, że nie podoba mi sie styl i niektóre argumenty to nie znaczy, że nie zgadzam się z prognoza co do tendencji. Nie jestem pewien czy rzeczywiście zrealizują się prognozy Investors TFI. natomiast wydaje mi się, że w nadchodzacych latach złoto może odgrywac duża rolę, i w długim terminie rzeczywiście nalezy spodziewać się jego aprecjacji. Natomiast wysyp prognoz o światanych perspektywach wzrostu złota każe podejrzewać (zgodnie z kontrariańskim nastawieniem), że lokalny dołek korekty na złocie jeszcze nie nastąpił i możemy w krótkim terminie spodziewać się jeszcze jego osłabienia.
Przypominam, że są to jedynie moje przypuszczenia i nie należy tego traktowac jako poradę inwestycyjną.
Zgodnie z tym co sugeruje kontrariańskie podejście, o którym pisałem należy być ostrożnym. Tym bardziej, że Investors TFI zarządza funduszem Investors Gold FIZ, który lokuje aktywa w różne instrumenty zwiazane ze złotem. Zatem ma jak nalepsza motywację aby naganiać na złoto.
Zatem z pewną dozą krytycyzmu postaram się przeglądnąc rzeczony raport. Generalnie nie podoba mi sie styl w jakim napisany jest ten raport. Przywołuje on mało dokładnych danych, a wiele ogólnikowych stwierdzeń (np. o zasobach złota w ziemi, czy zupełnie bezsensownym porównaniu ilości ton wydobycia miedzi i złota). nie dowiedziałem się na przykład o ile spadło wydobycie w RPA i jak zmieniło się na świecie (piszą że spadło). Czasem są w mojej opinii zbyt dalekimi optymistami pisząc, że skoro teraz popyt inwestycyjny wzrósł z 20% do 30% to ten wzrost będzie trwałą tendencją (owszem może być, ale nie uzasadniają dlaczego). Z kolei zupełnie przechodzą do porządku dziennego nad niepokojąca informacją, że popyt jubilerski w styczniu w Indiach spadł prawie do zera.
To, że nie podoba mi sie styl i niektóre argumenty to nie znaczy, że nie zgadzam się z prognoza co do tendencji. Nie jestem pewien czy rzeczywiście zrealizują się prognozy Investors TFI. natomiast wydaje mi się, że w nadchodzacych latach złoto może odgrywac duża rolę, i w długim terminie rzeczywiście nalezy spodziewać się jego aprecjacji. Natomiast wysyp prognoz o światanych perspektywach wzrostu złota każe podejrzewać (zgodnie z kontrariańskim nastawieniem), że lokalny dołek korekty na złocie jeszcze nie nastąpił i możemy w krótkim terminie spodziewać się jeszcze jego osłabienia.
Przypominam, że są to jedynie moje przypuszczenia i nie należy tego traktowac jako poradę inwestycyjną.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.