Jakiś czas temu pisałem o bilansie popytu i podaży na złoto. tamte informacje miały ujęcie globalne. Dziś wpadł mi w ręce artykuł, w którym znalazłem ciekawą informację. Każdy kto obserwował co dzieje się na rynku fizycznego kruszcu w czwartym kwartale 2008 roku pewnie to zauważył, ale liczby robią wrażenie. Otóż popyt na fizyczne złoto w Europie wzrósł z 9 ton końcem 2007 roku do... 114 ton w końcówce roku 2008. to daje wzrost o 1170%. Nic dziwnego, że nie dało się kupić Philharmonikerów w Raiffeisenie skoro szwajcarskie banki zasypywały nimi piwnice.
A dlaczego to tak? No jak się czyta informacje, że Bank Anglii wydrukuje 75 miliardów funtów żeby wpuścić je w obieg to nie ma się co dziwić, że każdy szuka alternatywy dla pustego pieniądza.
A dlaczego to tak? No jak się czyta informacje, że Bank Anglii wydrukuje 75 miliardów funtów żeby wpuścić je w obieg to nie ma się co dziwić, że każdy szuka alternatywy dla pustego pieniądza.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.