Ciekawe rzeczy można poczytać w te wakacyjne upały. Przykładowo czytamy, że w czasie kryzysu polskie firmy zgromadziły na kontach bankowych 168 mld zł. Oszczędności przedsiębiorstw rosną najszybciej od trzech lat. Z czerwcowych danych wynika, że depozyty firm - licząc rok do roku - wzrosły aż o 13%. Jednocześnie w I półroczu 2010 roku liczba ogłoszonych bankructw zwiększyła się o 8,4% w stosunku do tego samego okresu 2009 roku. Skala zatorów od początku 2009 roku rośnie. Spadło jedynie tempo tego wzrostu.
No to jak to jest - można byłoby zapytać? Winę za zatory płatnicze firmy starają się zwalić na końcowego konsumenta. Tylko, że równocześnie kwota należności niewypłaconych pracownikom w pierwszym półroczu 2010 r. wyniosła 110 mln zł. To o blisko jedną piątą (19%) więcej niż w tym samym czasie ub.r. Wygląda na to, że firmy pieniądze mają, tyle że nie płacą nimi swoim kontrahentom, ani pracownikom...
No to jak to jest - można byłoby zapytać? Winę za zatory płatnicze firmy starają się zwalić na końcowego konsumenta. Tylko, że równocześnie kwota należności niewypłaconych pracownikom w pierwszym półroczu 2010 r. wyniosła 110 mln zł. To o blisko jedną piątą (19%) więcej niż w tym samym czasie ub.r. Wygląda na to, że firmy pieniądze mają, tyle że nie płacą nimi swoim kontrahentom, ani pracownikom...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.