Komisja Nadzoru Finansowego upubliczniła raport zatytułowany "PRODUKTY STRUKTURYZOWANE W POLSCE W LATACH 2000-2010" Jest to dla mnie o tyle interesująca lektura, że generalnie potwierdza moje odczucia, które wielokrotnie (tutaj i tutaj) już umieszczałem na tym blogu. Otóż generalnie wszystkie te produkty strukturyzowane są niewiele warte dla kupujących, a są maszynką do zarabiania dla oferujących je instytucji finansowych.
Analizie zostały poddane 355 produkty strukturyzowane, które zapadły w okresie od roku 2000
do końca pierwszego półrocza 2010. Niech powie za siebie taka tabelka wycięta z tego raportu:
do końca pierwszego półrocza 2010. Niech powie za siebie taka tabelka wycięta z tego raportu:
Dodatkowo analitycy doszli do interesujących wniosków:
- "Stopa zwrotu wykazywała niewielkie zróżnicowanie pod względem emitenta. Wyjątek stanowi Bank Millennium, gdzie stopy zwrotu wyraźnie przewyższały stopy zwrotu uzyskane na produktach strukturyzowanych oferowanych przez inne instytucje."
- Wybór aktywa (instrumentu) bazowego miał statystycznie mniejszy wpływ niż timing czyli czas wyemitowania instrumentu. W szczególności "stopy zwrotu były szczególnie niskie dla produktów strukturyzowanych wyemitowanych w latach 2006 i 2007, czyli przed rozpoczęciem kryzysu finansowego i gospodarczego."
- Nikt z emitentów produktów strukturyzowanych nie stracił na nich ("przeciętna marża dla wszystkich przebadanych na rynku polskim produktów strukturyzowanych wyniosła 2,17%"), w przeciwieństwie do nabywców niektórych z nich, którzy stracili w niektórych przypadkach aż 85,95% wartości zainwestowanych środków (z łaskawości serca autorzy nie podają na jakim produkcie).
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.