poniedziałek, 28 marca 2011

Czy frank osłabnie?

Wszyscy posiadający kredyty denominowane we frankach szwajcarskich po cichu liczą, że odpowiedź na tytułowe pytanie tego postu będzie pozytywna. Jak na razie mamy za sobą silne osłabienie złotówki, po trzęsieniu ziemi w Japonii i katastrofie w Fukushimie. Na poniższym wykresie widać, jednak, że od paru dni złotówka konsekwentnie odrabia straty do franka. 


Widocznie światowi gracze już trochę przetrawili metaliczny smak promieniowania i przyzwyczaili się do myśli, że Japonia przez najbliższe miesiące czy lata zajęta będzie odbudową.

Jak to mówią czas leczy rany i po inicjalnej panice nastąpiło "recovery". Ale co dalej? Jak donosi dzisiejsza Rzeczpospolita  z najnowszego raportu OECD wynika, że frank jest przewartościowany wobec euro o 32%, a wobec dolara o blisko 40%, z kolei złoty jest wobec dolara niedowartościowany o ponad 50%. Wyglądałoby na to, że złotówka ma mocny potencjał aprecjacyjny. Według prognoz ING na koniec roku frank ma kosztować 2,82 zł.

Wg. mnie, na razie najbliższe większe opory widać na poziomie 3,07 a potem w rejonie pomiędzy 3,00 a 3,03. jeżeli ten poziom zostanie przebity to następny przystanek mógłby wypaść w rejonie 2,95 a później 2,88 - 2,85.

Jak będzie - zobaczymy.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->