Dzisiaj patrzę na wykres a tam... dejavu...
Szukam o co chodzi... i mam. Właśnie zakończyło się spotkanie ministra finansów Jacka Rostowskiego z szefem NBP Markiem Belką. Spotkanie dotyczyło poważnych zagrożeń inflacyjnych. tylko dlaczego złotówka się tak zaczeła umacniać? Otóż mamy zapowiedź interwencji na rynku:
"Minister finansów zapowiedział przewalutowanie środków europejskich, tak aby wzmocnić złotego i wspomóc NBP w prowadzeniu polityki monetarnej. - Planujemy wymienić na rynku tylko część z 13-14 miliardów euro środków UE na rynku - powiedział minister finansów."Rzut oka na wykres w szerszym kontekście pozwala stwierdzić, że po poniedziałkowym tąpnięciu nie ma już w cenie złotówki ani śladu.
I jesteśmy na poziomach mniej więcej z początku kwietnia. Tylko złoto wyceniane w dolarach jakoś nie chce tanieć... ciekawe dlaczego...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.