wtorek, 25 września 2012

Giełda Mennicy - nowa platforma transakcyjna złota

Mówią, że innowacja goni innowację i świat posuwa się do przodu. Od czasu do czasu natykam się też czasem na oferty/firmy z jakimś nowym, interesującym produktem. Na ciekawy pomysł aby pobudzić handel i zwiększyć swoją sprzedaż złota wpadli ludzie z Grupy Mennice Krajowe. Stworzyli mianowicie coś takiego jak internetowa platforma obrotu zlotem - chodzi o firmę działającą pod marką Giełda Mennicy.
Zamysł - co nie wątpię - zmierza do tego aby zbudować kolejny kanał dystrybucyjny dla innej firmy z grupy tj. Mennicy Skarbowej. Nie do tego jednak chciałem zmierzać.

Sam koncept jest interesujący i polega na tym, że możemy w firmie zdeponować swoje złoto, albo po prostu założyć tam konto transakcyjne. Za pomocą konta można dokonywać zakupów i sprzedaży wirtualnego (nie oszukujmy się, nawet jeżeli ktoś mówi, że to fizyczne złoto to nikt go nigdy nie widział w żadnym raporcie z audytu) złota, a następnie wymienić z powrotem na fizyczny kruszec.
Sam koncept tego, że można "wpłacić złoto" i potem "wypłacić" fizyczny  metal jest ciekawy. Niemniej jednak widzę tu kilka problemów.

Po pierwsze płynność jest znikoma. Transakcji jest niewiele - można domyślać się że temat się rozwinie i więcej ludzi będzie handlować na platformie.

Po drugie - całym interesem zarządza firma z ograniczona odpowiedzialnością o kapitale zakładowym 200 tysięcy złotych. Według mnie to bardzo mało aby zapewnić poczucie bezpieczeństwa.

Po trzecie. Jeżeli chodzi o samo przechowywanie złota to oczywiście kosztuje ono 0,2% jego wartości, co jest zrozumiałe i normalne. Zastanawiałem się trochę czy nie jest tutaj problemem kwestia, nad którą się pastwiłem w przypadku Mennicy Skarbowej, tj. czy firma obraca powierzonym złotem. Konkluzja jest taka, że nikt tego nie może sprawdzić bo nie ma nigdzie audytów przechowywanego złota. Dla kontrastu np. Bullion Vault prezentuje codziennie raport audytora o tym, że wszystko się zgadza jeżeli chodzi o zwartość skarbca (czytaj. że nikt złota nie zajumał). Tutaj czegoś takiego nie ma (ja wiem że to kosztuje, ale coś za coś). Tak więc jak już włożymy tam złoto fizyczne to dalej tak na prawdę mamy do czynienia z "wirtualnym". Oczywiście chcę wierzyć, że wszystko jest w najlepszym porządku i stoi tak jak w regulaminie (Amber Gold też miał regulaminy), ale po prostu nikt nie jest w stanie tego potwierdzić.

Porównując do tego co było w zapisach regulaminów Mennicy Skarbowej widzę pewien postęp - to znaczy zamiast okresu oczekiwania 10 dni mamy zapis: "Wydanie Złota Użytkownikowi następuje każdorazowo w terminie maksymalnie 7 dni od dnia ustania Umowy lub od dnia, w którym żądanie wydania Złota dotrze do Operatora." Dla mnie to trochę niepokojące (sugeruje, że może tam tego złota nie być), ale z drugiej strony OK, jestem w stanie zrozumieć, ż emoże trzeba je przywieźć ze skarbca.

Za wydanie złota jest oczywiście prowizja i to duża bo "2% wartości złota, minimum 150 zł" - to powoduje, że zabawa w kupowanie na platformie staje się przy małych ilościach mniej opłacalna, jeżeli chcielibyśmy potem odebrać złoto fizycznie.

Na koniec - jeszcze opłaty transakcyjne od 0,5% do 0,2% od wartości transakcji. 

Podsumowując. Koncepcja jest trochę ciekawa, czerpiąca z Bullion Vault natomiast bardzo martwi i zniechęca brak audytowanych raportów o tym, że w skarbcu rzeczywiście jest tyle złota ile powinno.

-->