Klienci funduszy Idea TFI mają podstawy do zmartwień, a klienci Idea Premium szczególnie. Od lipca powiem fundusz wstrzymał umorzenia jednostek, po tym jak okazało się, że utopił sporo kasy w obligacje upadających spółek budowlanych. Teraz w porozumieniu z KNF ogłoszono, że fundusz do marca przyszłego roku będzie dokonywał umorzeń jednostek "na raty" dokonując redukcji zleceń.
Niestety taka sytuacja podtrzymuje moje niechętne ostatnimi czasy nastawienie do funduszy inwestycyjnych, które są "workami" na pieniądze, w których niestety nie widać co się z tymi pieniędzmi dzieje i jak są zarządzane.
Tym bardziej nie zgadzam się ze stwierdzeniem z tego artykułu, że: "Fundusze inwestycyjne są jedną z bezpieczniejszych form lokowania oszczędności. Nie mogą bowiem zbankrutować. " No właśnie co z tego, skoro możemy stracić mnóstwo pieniędzy, co z resztą autor artykułu przyznaje w kolejnym zdaniu "Ale nie dają gwarancji, że cokolwiek zarobimy. Ba, możemy nawet stracić, i to całkiem sporo". Nie są zatem bezpieczną formą inwestowania i trzeba zdawać sobie z tego sprawę, szczególnie kiedy nam "konsultant/naganiacz" będzie sadził takie stwierdzenia, że nie mogą zbankrutować, albo że są bezpieczne bo inwestują w obligacje.
Tym bardziej nie zgadzam się ze stwierdzeniem z tego artykułu, że: "Fundusze inwestycyjne są jedną z bezpieczniejszych form lokowania oszczędności. Nie mogą bowiem zbankrutować. " No właśnie co z tego, skoro możemy stracić mnóstwo pieniędzy, co z resztą autor artykułu przyznaje w kolejnym zdaniu "Ale nie dają gwarancji, że cokolwiek zarobimy. Ba, możemy nawet stracić, i to całkiem sporo". Nie są zatem bezpieczną formą inwestowania i trzeba zdawać sobie z tego sprawę, szczególnie kiedy nam "konsultant/naganiacz" będzie sadził takie stwierdzenia, że nie mogą zbankrutować, albo że są bezpieczne bo inwestują w obligacje.