Czy zastanawialiście się kiedyś ile dni moglibyście funkcjonować, bazując tylko na tej gotówce, którą macie w portfelu i/lub przysłowiowej "skarpecie"? Albo patrząc na problem z nieco innej strony, co by było gdybyście mieli kupić np. mieszkanie albo samochód za gotówkę, albo gdybyście chcieli wypłacić w gotówce swoje oszczędności? Ile ważyłaby torba z tymi pieniędzmi? Jak wypłacilibyście ją z banku/bankomatu?
Banki i inne instytucje finansowe, urzędy skarbowe i inne instytucje państwowe, generalnie zniechęcają nas do używania gotówki, a zachęcają do korzystania z obrotu bezgotówkowego. Owszem jest to wygodniejsze, ale pozbawiające nas anonimowości. Nie o tym jednak chciałem.
Zmierzam do tego, że rzadko uświadamiamy sobie jakim problemem mogłoby być dla nas wypłacenie nagle większych kwot w gotówce. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale banki generalnie mają zasadę, że aby wypłacić "w okienku" większą kwotę trzeba to wcześniej awizować. Czasem trzeba to zrobić nawet kilka dni wcześniej co już może być problemem (nie mówię nawet o sytuacji runu na banki, ale po prostu przechodzącej nam koło nosa okazji kupienia czegoś za gotówkę).
Wypłacanie kasy z bankomatu także ma swoje ograniczenia. Pomyślmy - są limity kwot i liczby transakcji na naszych kartach, poza tym jednorazowo z bankomatu można wypłacić zwykle około 3000zł. Większa kwota po prostu nie zmieści się w szczelinie maszyny. Teraz załóżmy, że nawet zwiększymy limit na karcie do 30000zł. Wtedy i tak musimy dokonać 10(!) wypłat z bankomatu. Gdyby ktoś chciał zrobić to w miejscu publicznym to ostrzegam, że będzie wyglądał cokolwiek podejrzanie stojąc kilka (albo nawet kilkanaście) minut przy bankomacie i wyciągając z niego raz z a razem centymetrowej grubości plik banknotów.
Tak więc posiadanie pewnej kwoty gotówki jest przydatne, czasem nawet przydatne jest aby była to kwota większa. Wszystko zależy od naszych potrzeb, ale pomyślmy o tych sytuacjach, które opisałem. Czasem się w życiu zdarzają i dobrze jest być "jakoś" przygotowanym, albo przynajmniej mieć przygotowany scenariusz....