W nowym roku warto byłoby spojrzeć za siebie i podsumować ten mijający.
Rok 2012 rozpoczął się ogłoszeniem upadłości przez spółkę Budostal-5 i następującym po tym moim zniechęceniem się do rynku obligacji korporacyjnych. Trochę tego roku było na temat złota, ale przede wszystkim na temat różnej maści piramid finansowych. Zastanawiałem się czy ludzie zdają sobie sprawę z ryzyk, które wiążą się z powierzeniem komuś swojej kasy, dziennikarze TVN rozjechali Finroyal, niedługo potem niedługo potem rozkręciła się afera Amber Gold, które potem upadło ale o tym z premedytacją nie pisałem bo przewidziałem to wcześniej, w międzyczasie upadło paru "dealerów" sprzedających złoto w dostawie terminowej, a klienci Hyath także zaczęli mieć problemy.
Koniec roku z kolei to informacja o zakończeniu skupu złota przez NBP.