Bitcoin staje się ostatnio dosyć medialnym tematem. Po kryzysie cypryjskim liczba wyszukiwań w Google poświęconych bitcoinowi wzrosła wykładniczo. Podobnie kurs bitcoina w ciągu tygodni potrafił wzrosnąć o kilkaset procent. Wczoraj w ciągu godzin o kilkaset procent potrafił spaść.
To przywiodło mi na myśl kilka powodów, dla których bitcoin jest wg mnie gorszy od starego dobrego złota.
1. Nie jest namacalny
Ktoś mógłby powiedzieć, że akcje na giełdzie też są nienamacalne, podobnie jak pieniądze na rachunkach bankowych. Owszem. To również w sytuacji kryzysu czyni je gorszymi od złota. Wszystkie te nienamacalne "przechowalniki wartości" nie dają nam nic w sytuacji kiedy chcemy nasz majątek zakopać, albo schować. Wtajemniczeni wiedzą, dlaczego czasem lepiej majątek zakopać albo schować.
2. Jest oparty na bardzo płytkim rynku
Kapitalizacja wszystkich bitcoinów w obiegu to około 2-2,5 miliarda dolarów (ale skalę bańki spekulacyjnej pokazuje fakt, że w listopadzie 2012 wynosiła ona około 100 milionów dolarów). Tymczasem kapitalizacja rynku złota to okolo 2,5 BILIONA dolarów. Na tak płytkim rynku jak bitcoin możliwe są bardzo duże wahania wartości. Przykładem jest sytuacja z wczoraj kiedy cena spadła z ponad 200 USD do około 120USD w ciągu kilku godzin. Jest to rynek szalenie podatny na manipulację.
3. Nie jest powszechnie akceptowanlny
W warzywniaku za bitcoiny marchewki nie kupię. Przynajmniej nie w tym na moim osiedlu, może ktoś zna jakiś inny. Za złoto pewnie bym kupił w każdym, choć dziwnie by się na mnie patrzyli, ale bym kupił... w dowolnym warzywniaku, w każdym kraju na świecie...
4. Jest uzależniony od atrybutów cywilizacji technicznej
Bitcoin nie istnieje bez komputerów i sieci komputerowej, te dwie rzeczy nie istnieją bez prądu. Wyłącz jedną z tych trzech rzeczy i nie masz bitcoinów, albo nie masz do nich dostępu. Złoto zawsze możesz wykopać albo wyjąc z sejfu, wsadzić w kieszeń i iść na zakupy do warzywniaka.
5. Jest zbyt trudny do zrozumienia
Spróbuj wytłumaczyć pani sprzątaczce, albo facetowi spod budki z piwem co to jest bitcoin i jak działa. Spróbuj to wytłumaczyć pani w warzywniaku i przekonać ją aby sprzedała ci za to marchewkę.
Wyjmij złoto i nie musisz nic tłumaczyć...