Sięgnąłem niedawno po lekturę książki, którą czytałem już kiedyś wiele lat temu, na początku mojej przygody z rynkami finansowymi i inwestowaniem. Wtedy lektura tego była niedojrzała i naiwna. Dziś po kilkunastu latach postanowiłem przeczytać tę książkę bardziej świadomie - chodzi o "Alchemię finansów" Georga Sorosa.
O tym kim jest Soros nie będę się rozpisywał. Każdy znajdzie sobie na ten temat wystarczająco dużo informacji w sieci. Chciałbym się skupić tutaj na samej książce.
Opisuje ona rozważania dotyczące lat osiemdziesiątych, ale interesujące w tym wszystkim jest to, w jaki sposób poruszone w niej kwestie nie straciły na aktualności. Czytając ją odkryłem, że choć autor pisze z perspektywy roku '85-'87 to problemy deficytów budżetowych, zadłużenia zagranicznego USA nadal nie zostały rozwiązane - ba! narosły.
Jakże prawdziwe jest dziś zdanie z listopada 1986: "poświęca się gospodarkę realną celem utrzymania gospodarki finansowej. Ta fundamentalna niestabilność powoduje napięcia, które mogą znaleźć wyraz polityczny."
Soros próbuje zaprezentować w tej książce swoją teorię zwrotności. O ile na poziomie czysto opisowym to mu się udaje, to na poziomie empirycznym niestety leży. Sam z resztą się przyznaje do tego, że o ile filozoficznie teoria zwrotności nadaje się doi wyjaśniania zjawisk, to do predykcji nie bardzo.
Są w książce fragmenty poświęcone tym zmaganiom z empirią rynków - dotyczą one eksperymentów inwestycyjnych w latach 1985-1987. Niestety są one mocno chaotyczne i nużące. Mimo to niektóre fragmenty bywają objawieniem. Bo są i takie, które niemal analogicznie odpowiadają dzisiejszym czasom. Są też i takie , które uświadamiają, że każdy jest omylny i pokazują na czym polega elastyczność przy podejmowaniu gry z rynkiem.
Próby zmagania się z teorią i praktyką rynków finansowych, dla mnie dowodzą, że rynki są bardziej skomplikowane i chaotyczne, a każda próba ich zrozumienia pozostanie "alchemią".
Tytuł: | "Alchemia finansów" |
Autor: | George Soros |
Rok wydania: | 1996 |
Wydawca: | Znak |
ISBN: | 83-7006-477-9 |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.