Jakiś czas temu poruszenie wywołała wiadomość, że niemiecki bank centralny zaczął domagać się od amerykanów wydania części rezerw złota przechowywanych w skarbcu w Nowym Jorku. Później ta ekscytacja przeszła w zażenowanie kiedy okazało się do Niemiec wróciło zaledwie kilka ton złota i nie z USA ale z Paryża, a w sumie cały proces repatriacji ma trwać kilka lat. Argumenty podawane na uzasadnienie tego, ze nie da się tego złota po prostu wydać ze skarbca były najprzedziwniejsze i co najważniejsze bardzo naiwne. Teraz okazuje się, że Bundesbank jednak zupełnie podda się i zrezygnuje z wycofania swojego złota ze skarbców w USA. Oficjalnie dlatego, że "jest mu tam dobrze", nieoficjalnie? Może po prostu nie chce ujawnić pewnych faktów np. dotyczących niskiej jakości, ilości lub czystości przechowywanego w Nowym Jorku złota? Ciekawy artykuł o tym na zerohedge (jeszcze sprzed ostatniego newsa). Coś jest na rzeczy skoro takie tańce odprawia się nad pozornie prostą operacją typu "wyjąć ze skarbca, zapakować i wysłać".
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.