Jak co miesiąc przypominam wpisy popełnione przeze mnie na blogu przed laty w miesiącu październiku:
- W 2009 roku pisałem o tym jak liczyć podatek "Belki" od lokat i zysków z inwestycji - temat nie stracił na aktualności;
- Pastwiłem się także nad tematem inwestowania w brylanty, który uważam za mocno przereklamowany i opanowany przez naganiaczy - jednym słowem, inwestycje w brylanty dają zysk przede wszystkim kartelowi producentów;
- Pisałem także o tym czy warto i czy jest sens inwestować w srebrne monety kolekcjonerskie - czas pokazał, że wartość numizmatyczna niestety jest zaniedbywalna kiedy bije się je w setkach tysięcy nakładu;
- Październik 2009 to także wpis na temat sposobów inwestowania w srebro (już nie kolekcjonerskie) - warto chyba przeczytać nadal, bo raczej nie stracił na aktualności;
- Pisałem także czym jest WIBOR i LIBOR - ot czasem warto przypomnieć sobie definicję;
- Uff - nazbierało się tego sporo w samym tylko 2009 roku, z kolei październik 2010 przyniósł wpis o światowych wojnach walutowych;
- W 2011 roku pisałem o tym jaką pułapką może być trzymanie (nawet alokowanego) złota papierowego w rożnych formach za granicą - wszelka forma złota poza bezpośrednią kontrolą podatna jest niestety na grabież "państwa";
- Październik 2012 to wpis o tym dlaczego warto wydziedziczyć dziecko - kontrowersyjne? to poczytajcie;
- W 2013 roku opublikowałem recenzję "Wojny o pieniądz" - książki, którą warto przeczytać bo jest szalenie interesująca lekturą.
1 komentarz :
Jak dla mnie bardzo fajny okazał sie o liczeniu podatku belki, mimo, że znalazłem go dopiero teraz, przydał się, dzięki :)
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.