Szwajcarski Bank Centralny w podanym dzisiaj komunikacie ogłosił, że rezygnuje z prowadzonej od trzech lat polityki obrony minimalnego kursu franka na poziomie 1,2 do Euro i jednocześnie obniża stopy procentowe do poziomi ujemnego pomiędzy –1.25% i −0.25%. Rynek zareagował paniką i gwałtownym umocnieniem franka o około 20%. Na rynku polskim kurs CHF skoczył do poziomu nawet ponad 5zł a teraz wynosi około 4,2. Nikt tak na prawdę po tych cenach nie handluje, na rynku i wśród komentatorów panuje chaos, trzeba poczekać co będzie dalej bo pojawia się pytania czy w dłuższej perspektywie ujemne stopy w Szwajcarii mogą zniechęcać do lokowania tam kapitału. Sprawa jest "rozwojowa" i zapewne napawa przerażeniem wszystkich, którzy mają kredyty we frankach. Problem mają tez banki z dużym portfelem kredytów w CHF. Co będzie dalej w tej sytuacji trudno wyrokować, myślę, że trzeba spokojnie poczekać na rozwój wydarzeń, które będę z uwagą śledził.
7 komentarzy :
Ja również jestem zdania, że nie ma na razie co wariować. Trzeba poczekać jak sytuacja potoczy się dalej. Nie oczekuję cudu, że frank spadnie z powrotem na swoje miejsce i będzie utrzymywać się na poziomie 3,50. Będziemy musieli przyzwyczaić się do przynajmniej tego 4,0
a mnie irytuje że ludzie co brali kredyt we frankach teraz wręcz żądają by państwo im dopłacało do kredytów
wychodzi na to że: jak jest tanio to bierzemy a jak będzie drogo to niech inni za nas płacą (bo przecież państwo skądś tą kasę musi mieć, czyli z podatków)
Cóż, tego samego oczekują górnicy, rolnicy, powodzianie, lekarze i parę innych grup społecznych... co ciekawe niektóre z nich dostają od państwa pomoc w ten czy w inny sposób. Dla mnie wyrazem równości byłoby gdyby mi wypłacono ekwiwalent pomocy dla górników, byłbym usatysfakcjonowany
Jak kilka dni wyłączyłem telewizor tak dla mnie słuch o frankach zaginął. Na ten moment nie wiem co się dzieje, ale z ciekawości chyba dziś włączę te wiadomości :) Kredytobiorcy w Polsce na pewno "się utopili", ale z drugiej strony Szwajcarzy przecież nie patrzą na Polaków, tylko martwią się o siebie. Czy można mieć do nich pretensje?
Powiem szczerze, że dla mnie to był szok. Absolutny szok.
moim zdaniem dla każdego to był szok (no może nie dla każdego) ale dla większości, lecz nie ma narazie co wariować i poczekać na rozwój wydarzeń i obserwować ;)
Tego lamentu w TV nie da się słuchać. Każdej zdrowo myślącej osobie polecam spokój, spacerek i chill. Poza tym jeśli ktoś kilka lat temu zaciągnął kredyt w walucie obcej i płacił dzięki temu niższe raty, to niech teraz uczciwie popłaci wyższe. I tak póki co frankowicze są sporo do przodu w porównaniu do osób, które parę lat temu zaciągnęły kredyty w złotówkach. Rynek, niech wszyscy wyciągają wnioski.
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.