W ubiegłym miesiącu kiedy robiłem zestawienie lokat wyglądało na to, że dobre oferty stają się coraz rzadsze. W międzyczasie pojawiały się jakieś krótkotrwałe przebłyski lepszych ofert bez żadnych haczyków, ale generalnie zbyt wysokiego oprocentowania się nie spodziewam.
Patrząc na lokaty wymagające założenia konta czy wpłaty nowych środków mamy początek stawki praktycznie bez zmian: Deutsche Bank (5% na 2miesiące dla nowych klientów przy zakładaniu nowego konta - naliczane od momentu aktywacji konta), Alior Bank (4% na 2 miesiące przy otwieraniu rachunku), podobnie 4% na 3 miesiące proponuje Idea Bank na lokacie Happy dla nowych klientów, mBank ma propozycję 3,5% na 3 miesiące dla nowych klientów, Eurobank proponuje tyle samo na 1 miesiąc, jest jeszcze lokata mobilna w Getin Banku/Noble Banku na 3% i tyle.
Lokaty bez haczyków też nie wyglądają powalająco: Idea Bank nadal ma lokatę "Letni sejf" na 5 miesięcy na 2,55%, na 4 miesiące dostaniemy w Idea Banku 2,5% a na 3miesiące 2,45% i tyle. Tak jakby cały rynek zamarł.
Szkoda się rozpisywać.
Przy okazji pojawiły się w internecie głosy paniki, że uchwalane są przepisy pozwalające na strzyżenie depozytów powyżej 100eur w razie zagrożenia upadłości banku. No i owszem, przepisy są przygotowywane, scenariusz już ćwiczony był na Cyprze, ale na moje oko nie jest to powodem do paniki w tym sensie, że idiota byłby ten, kto trzymałby w jednym banku ponad 100 tysięcy EUR. Więc o ile moralnie można oceniać tego typu regulacje dwuznacznie (lepiej być przystrzyżonym z depozytu na 20% czy stracić cały w razie upadku banku), to faktycznie nie dotkną one praktycznie nikogo z przeciętnych ludzi więc histeria podnoszona na niektórych stronach webowych czy blogach jest chyba na wyrost. Równie dobrze można by płakać, że świat jest zły.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.