Oj przepraszam, już przejadł całe pieniądze z OFE i zadłuża się dalej... Uderzyła mnie poniższa grafika, z wpisu na portalu Quercus TFI.
Źródło: Quercus
Miało być tak pięknie, a wyszło... jak zwykle. Pieniądze, które zostały zabrane emerytom z OFE zostały już przejedzone, a redukcja długu była czysto księgową sztuczką. Po prostu jeden rodzaj długu (obligacje) został nazwany innym rodzajem (zobowiązania względem przyszłych emerytów).
Czy ktoś jeszcze wierzy w to, że to państwowe rozdawnictwo (500+, mieszkanie+, wiekemerytalny-) doprowadzi do czegoś pozytywnego? Dla mnie sytuacja, w której mamy już prawie BILION złotych długu (ponad 890 mld zł), który przyrasta w tempie 15 mln zł NA GODZINĘ - taka sytuacja jest nie do utrzymania na dłuższą metę. w 2014 roku rząd zmienił bieg w samochodzie pędzącym ku przepaści, a teraz jeszcze dodaje gazu.
Przyrost długu jest najszybszy od 15 lat. Nie dziwi to wszak kiedy zauważymy, że buńczuczne zapowiedzi rządzącej partii o wyciskaniu nowych podatków z hipermarketów, banków czy kogo tam jeszcze raczej nie dają efektów.
Źródło: gazeta.pl
Oczywiście politycy będą nas teraz karmić bredniami o tym, że na tle innych krajów to my wcale tego długu do PKB nie mamy wiele, ale chodzi o trend i kierunek tego trendu. DŁUG ROŚNIE CORAZ SZYBCIEJ - czy nikogo to nie niepokoi? Kto te długi spłaci?
Tak więc jeśli ktokolwiek wierzy, że Państwo mu w przyszłości na emeryturze coś da... to niech się idzie leczyć. Państwo da mu co najwyżej kopa w d. No i jeszcze podatek trzeba będzie od tego zapłacić.
2 komentarze :
Z tym się niestety trudno nie zgodzić. Można tylko mieć nadzieję, że to efekt zmiany kierowcy, który w pierwszym roku zrobi trochę zamieszania, a potem wycofa się rakiem, ale szkoda już została wyrządzona.
Przecież ciemny lud dostał 500 złotych do kieszeni. Dostanie też tanie mieszkania. W gratisie będzie paru "zdrajców" do powieszenia na kochanowskiej lipie tudzież szopenowskiej wierzbie i stos pomników i tablic pamiątkowych ze Smoleńska. Dotychczas lud nic nie dostawał w żywej gotówce od państwa, teraz dostaje - więc widzą zmianę. O długu mówili też dziennikarze za każdego poprzedniego rządu - i co ludzie odczuli? Nic... Więc czemu mają myśleć że teraz będzie inaczej?? Edukacja ekonomiczna w Polsce leży i kwiczy...
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.