czwartek, 29 grudnia 2016

Podsumowanie 2016 roku

Końcówka roku to tradycyjny czas podsumowań, zanim przejdę do zebrania tego co wydarzyło się na blogu chciałem odnieść się do prognoz, które na 2016 roku prezentowałem w sylwestra zeszłego roku.

Pierwsza kwestia dotyczyła cen ropy. Okazuje się, że nie miałem racji i bardziej sprawdziły się prognozy ekspertów gazety Dziennik.pl niż Stratforu. Ropa podrożała w ciągu tego roku z około czterdziestu do prawie sześćdziesięciu dolarów za baryłkę.

Warszawska giełda zaś kończy rok praktycznie w tym samym miejscu, w którym zaczynała. Nie znaczy to oczywiście, że nic się w ciągu tego roku nie działo. Mieliśmy wahania rzędu +-10% ale na koniec roku jesteśmy praktycznie w punkcie wyjścia. Kto się załapał na ruchy we właściwych momentach ten zarobił.
Nie sprawdziły się prognozy Meryll Lynch o wzroście gospodarczym w Polsce na poziomie 3,5%, sądzę że nie doceniono wariactwa naszego rządu i poziomu wystraszenia inwestorów. Kurs złotego w konsekwencji wcale się nie umocnił i do euro pozostał praktycznie na tym samym poziomie.

Wszyscy liczyli na pobudzenie konsumpcji i wygenerowanie wzrostu w oparciu o 500+ ale nikt nie doszacował poziomu ograniczenia inwestycji w związku z niestabilnością prawną. Radosne pomysły posłów z Wiejskiej wdrażane praktycznie z dnia na dzień skutecznie podkopują zaufanie do państwa prawa.

Zagrożenie ostatecznym demontażem OFE prognozowane przez TFI Capital Partners jeszcze się nie zmaterializowało, ale jak pisałem w poprzednim wpisie jest na horyzoncie. To też się wpisuje w stan zalęknienia inwestorów.

Przechodząc do tego co działo się na blogu, a właściwie blogach. otóż blog MojaForsa.pl kończy właśnie rok. Udało mi się regularnie publikować na nim co tydzień jeden wpis i rozwinąć go w miarę możliwości czasowych. Jeżeli zaś chodzi o to co przygotowywałem tutaj to wydaje mi się, że najciekawsze i najbardziej poczytne wpisy były następujące:

1. Przede wszystkim kontynuowałem publikację recenzji książek, w ramach tego cyklu ukazały się następujące wpisy:
2.Jeżeli chodzi o komentarze dotyczące bieżącej sytuacji to sporą popularnością cieszyły się następujące wpisy:
3. Zaś z serii przemyśleń ogólnych były to:
Sądzę, że te wpisy mają pewien ponadczasowy charakter i warto do nich wrócić, także po to, aby z pewnej perspektywy ocenić wydarzenia.

Co do prognoz na 2017 rok to ten temat zostawię na kolejny wpis.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->