Temat
inwestowania w złoto pojawiał się na niniejszym blogu już wielokrotnie,
postanowiłem go jednak odświeżyć. Rzecz w tym, że posiadanie złota
jest dla portfela inwestycyjnego swego rodzaju ubezpieczeniem przez
zawieruchą jaką może nam uczynić globalna gospodarka i miłościwie nam
panujący rząd. Mówię przy tym o inwestowaniu w złoto fizyczne bo tylko
posiadanie fizycznego metalu daje możliwość swobodnego dysponowania
ulokowanym w nim kapitałem.
Chciałbym
zatem zebrać w tym jednym miejscu informacje, które być może pojawiały
się na blogu, ale się już mogły trochę zdezaktualizować. Chodzi mi o to
dlaczego warto trzymać część portfela w fizycznym zlocie i jak to robić.
Ceny złota
Na
początek jednak pewne małe wyjaśnienie dotyczące rynku złota i pojęcia
jakim jest cena złota. W jaki sposób ustalane są ceny złota? Handel na
tym rynku w większości przypadków przechodzi przez ręce niewielkiej
grupy tzw. „banków bulionowych” które zajmują się handlem kruszcem. Są
to takie instytucje jak między innymi HSBC, Scotiabank, UBS, JP Morgan,
Morgan Stanley czy Goldman Sachs a do 2014 roku także Deutsche Bank.
W Londynie cena złota ustalana jest w ramach tzw. London Gold Fixing polegającego na tym, że codziennie rano uczestniczące banki w ramach telekonferencji wymieniają się informacjami o aktualnym poziomie zleceń kupna i sprzedaży a następnie ustalają nową cenę równowagi rynku. Od wielu lat istnieją dowody na to, że uczestniczące w fixingu banki podawały fikcyjne wysokości zleceń po to aby manipulować ceną. Deutsche Bank przyznał się nawet w trakcie procesu z grupą niezadowolonych inwestorów, że uczestniczył w procederze manipulacji na rynku kontraktów terminowych na złoto. Działo się tak dlatego, że w oparciu o cenę ustalaną w Londynie określane są wyceny pochodnych instrumentów finansowych „opartych na złocie”.
W Londynie cena złota ustalana jest w ramach tzw. London Gold Fixing polegającego na tym, że codziennie rano uczestniczące banki w ramach telekonferencji wymieniają się informacjami o aktualnym poziomie zleceń kupna i sprzedaży a następnie ustalają nową cenę równowagi rynku. Od wielu lat istnieją dowody na to, że uczestniczące w fixingu banki podawały fikcyjne wysokości zleceń po to aby manipulować ceną. Deutsche Bank przyznał się nawet w trakcie procesu z grupą niezadowolonych inwestorów, że uczestniczył w procederze manipulacji na rynku kontraktów terminowych na złoto. Działo się tak dlatego, że w oparciu o cenę ustalaną w Londynie określane są wyceny pochodnych instrumentów finansowych „opartych na złocie”.
Drugie
miejsce na którym ustala się i manipuluje cenę złota to giełda Comex w
USA. Handluje się tam kontraktami terminowymi na złoto. Aby zawierać
takie
kontrakty banki utrzymują depozyty
stanowiące zaledwie około 5-10% wartości handlowanych kontraktów. Tak
potężny lewar pozwala multiplikować zyski bez angażowania
rzeczywistego kapitału.
Rzecz w tym, że rozliczanie kontraktów zazwyczaj następuje w gotówce.
Mało kto życzy sobie dostawy fizycznego metalu. Gdyby tak się stało
giełda by natychmiast zbankrutowała albo zmuszona
była zawiesić rozliczanie kontraktów w kruszcu. Ilość handlowanego
”papierowego złota” wielokrotnie przekracza bowiem ilość tego
fizycznego.
Z
dwóch podanych powyżej powodów przywiązywanie nadmiernej wartości
pojęciu ceny złota może prowadzić do błędów interpretacji sytuacji na
rynku. Bywały bowiem takie momenty w czasie kiedy cena złota spadała
(spadały ceny kontraktów na "papierowe złoto") a dostępność fizycznego
kruszcu była bardzo ograniczona . Taki rozjazd cen złota fizycznego i
papierowego może się zdarzyć w przyszłości.
Czymś zatem zupełnie innym jest wartość złota (fizycznego), a czymś zupełnie
innym jego cena, będąca pochodną spekulacji na rynku sztucznych
instrumentów pochodnych, których "wydrukowano" 100
razy więcej niż samego złota fizycznego.
Warto
w tym miejscu wyjaśnić pojęcie „cena spot” – jest to cena po jakiej
handluje się złoto danego dnia, średnio na rynkach, bez spreadu i marży.
Za taką cenę raczej nie uda nam się nigdy kupić ani sprzedać, ale
stanowi ona punkt odniesienia.
Gdzie znaleźć ceny złota?
Napisaliśmy sobie teoretycznie jak to jest z tą ceną złota, ale należałoby sobie powiedzieć gdzie można sprawdzić aktualny kurs złota. Jeszcze jakiś czas temu miało sens sprawdzanie na stronie Narodowego Banku Polskiego informacji o aktualnej cenie skupu złota za gram. tak się jednak składa, że NBP zaprzestał skupu złota i zaprzestał także publikować taką informację.To co aktualnie możemy znaleźć na stronie NBP to aktualne ceny sprzedaży monet uncjowych "Orzeł Bielik" i wyliczany kurs referencyjny złota wyliczany raz dziennie. Można je znaleźć na tej stronie: http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/ceny_zlota.html
Jeżeli chodzi o sprawdzenie aktualnej ceny rynkowej, to ja najczęściej korzystam z serwisu stooq, na którym można sprawdzić wykres cen złota aktualizowany w czasie niemal rzeczywistym. Należy pamiętać, że jednostką jest cena za uncję złota. Wykres jest dostępny tutaj: http://stooq.pl/q/?s=xaupln
Jeżeli zaś mamy złom złota i chcielibyśmy go sprzedać to aktualne ceny skupu złomu złota można sprawdzić na kilku stronach internetowych. Oczywiście w zależności od tego do jakiego punktu skupu się udamy to dostaniemy inne ceny, ale warto zweryfikować je wcześniej w internecie aby mieć punkt odniesienia. Ja polecam sprawdzenie ceny złota w skupie na następujących stronach:
Rola złota w portfelu
Historycznie
złoto służyło jako środek akumulacji wartości. Te historyczne
uwarunkowania są nadal w mocy. Złoto jest niezależnym od rządów,
spekulantów i rynków środkiem, który pozwala zabezpieczyć się od
zawieruchy. Złoto jest ubezpieczeniem przed nieprzewidywalnymi, chciwymi
i głupimi zachowaniami rządów i bankierów. Złota nie można wydrukować, a
odebrać możne jedynie przemocą (fizyczną bądź prawną).
Złoto
posiada wartość poprzez to, że jest akceptowalne powszechnie, jest
niepodrabialne, pewne w obrocie, anonimowe i nie da się sterować jego
ilością. Czy widzicie już różnice między fizycznym metalem a papierowym
kontraktem "odzwierciedlającym cenę złota"?
Złoto stanowi stabilny punkt odniesienia
względem walut, których podaż oparta jest na administracyjnych
decyzjach, a nie na obiektywnych zjawiskach gospodarczych. Złoto stanowi
w portfelu inwestycyjnym swego rodzaju stabilizator chroniący go przed
wpływami inflacji i zmian na rynku walutowym.
Inwestycje w złoto fizyczne
Cena złota fizycznego składa się zazwyczaj z wielu składników takich jak cena kruszcu, koszt bicia (marża mennicy), marża dealera, koszty transportu, wartość kolekcjonerska, etc. Należy zwracać uwagę jaki jest stosunek ceny danego rodzaju złota od konkretnego wytwórcy i sklepu, w stosunku do ceny czystego kruszcu zawartego w przedmiocie. Pamiętać należy także żeby dobrze przeliczyć zawartość kruszcu wg. próby.Wagę złota bardzo często podaje się albo w gramach albo w uncjach (oz). W odniesieniu do złota stosuje się uncję trojańską (jubilerską) równą 31,1035 g.
Z kolei próba złota to sposób określenia zawartości czystego złota w stopie. Pierwszym sposobem określania próby jest podanie w promilach zawartości kruszcu w stopie. Przykładowo stop zawierający 99,9% czystego złota będzie określony próbą 999 (lub c999 czy 0,999 zależnie od zapisu).
Istnieje jeszcze inny podział czystości złota, określanej w karatach, gdzie 1 karat odpowiada zawartości wagowo 1/24 czystego złota w stopie. Zatem 24 karatowe złoto będzie miało próbę 1000, 22 karatowe próbę 916, a 8 karatowe próbę 333. Wyroby jubilerskie oznacza się odpowiednia cechą probierczą - wizerunki polskich cech probierczych dostępne są na stronie Głównego Urzędu Miar.
Formy złota fizycznego
1. Sztabki - sztabki złota mają formę płaskich prostokątnych odlewów wykonanych ze złota próby .999. Najczęściej występują one w wagach 1,2,5,10,20,100,1000 gram oraz 1/2 uncji oraz 1 uncja. Każda sztabka zwykle opisana jest nazwą producenta, próbą złota z którego została wykonana oraz wagą. Bardzo często sztabki zamknięte są w plastikowych hermetycznych opakowaniach zwanych "certi card" ze względu na kształt karty kredytowej. Opakowanie takie często zawiera dodatkowy certyfikat wybicia. Czasem spotyka się na sztabkach lub certyfikatach podane numery seryjne (można je zweryfikować na stronach internetowych producenta).
- Sztabki Mennicy Polskiej - 5g, 10g, 20g, 1 uncja (31,1g), 50g, 100g i 250g, zapakowane w ochronne opakowanie z certyfikatem, niestety trudno dostępne i dosyć drogie (cena potrafi sięgać 30% ponad cenę spot złota). Poniżej przykładowe zdjęcie.
- Sztabki
innych mennic - dostępne w Polsce są sztabki mennicy australijskiej,
PAMP w Szwajcarii, mennicy niemieckiej i innych. Zwykle ceny u dealerów
kształtują się około 15% ponad cenę spot. Zwykle pakowane w opakowania
plastikowe z certyfikatem. Poniżej kilka przykładowych zdjęć.
2. Monety bulionowe - czyli innymi słowy monety lokacyjne, są to monety bite przez mennice różnych państw, czasem nie nie posiadające oznaczenia waluty, mające za to wartość określoną w kruszcu z którego zostały wybite. Najczęściej można spotkać następujące:
- Orzeł
Bielik - próby 999,9 emitowany przez NBP. Na rewersie - stylizowana
sylwetka orła bielika oraz informacja o masie monety. Na awersie godło
RP oraz nominał. Brzeg gładki. Do monety dołączony jest certyfikat wraz z
danymi technicznymi oraz krótkim opisem. Dostępne nominały to: 50 zł o
masie 1/10 oz średnica 18,0mm; 100 zł - 1/4 oz, 22,0 mm; 200 zł - 0,5
oz, 27,0 mm; 500 zł - 1 oz, 32,0 mm.
- Krugerrand - bite ze złota
próby .916 w mennicy południowoafrykańskiej są prawnym środkiem
płatniczym w RPA (obecnie nie używanym jako waluta, a raczej lokata).
Jest to najpopularniejsza moneta bulionowa na świecie. Dostępne są
monety 1 oz, 1/2 oz, 1/4 oz i 1/10 oz. Szczegółowe parametry monet można
znaleźć tutaj. Poniżej zdjęcie:
- Wiener Philharmoniker - moneta bita ze złota próby .999, dostępna w wielkościach 1 oz, 1/2 oz, 1/4 oz i 1/10 oz. Opis parametrów można znaleźć tutaj (ang.). Poniżej zdjęcie.
- Suweren - brytyjska moneta
bita obecnie ze złota próby .916 i zawierająca 7.9881 gram kruszcu,
dostępne są także monety pół-suwerenowe. Specyfikacja i historia monety dostępna tutaj (ang.). Zdjęcie poniżej:
- inne: American Eagle, Maple Leaf, Chinese Panda
Drugą składową ceny monet kolekcjonerskich jest ich wartość kolekcjonerska wynikająca z ich artystycznego wykonania i wysokości nakładu. W przypadku inwestowania w złoto jako takie, interesuje nas ona o tyle aby była jak najniższa w momencie zakupu i najwyższa w momencie sprzedaży, ale przede wszystkim interesuje nas cena złota. W przypadku zakupu monet po cenie emisyjnej, wartość "kolekcjonerska" przekłada się na marżę emitenta (NBP).
4. Biżuteria i złom złota - może stanowić także pewnego rodzaju lokatę kapitału, aczkolwiek ceny są tu znacznie bardziej zróżnicowane. W przypadku biżuterii mamy do czynienia z wielością prób (przykład obliczenia rzeczywistej zawartości kruszcu podałem powyżej), i zróżnicowaniem cen (wynikającym z walorów artystycznych wyrobu). Biżuteria jako lokata powinna być wyceniana w portfelu po cenie złomu złota aby uniknąć niespodzianek w przypadku sprzedaży. Takie podejście rzutuje oczywiście na podejście do zakupu. Należy jednak pamiętać, że podstawowym przeznaczeniem biżuterii jest ozdabianie, a nie lokata.
Źródła zakupu złota fizycznego
1. Dealerzy w internecie - jednym ze źródeł zakupu złota są sklepy internetowe.
Zestawienie macie podlinkowane na stronie. Zwracam uwagę aby kupować u
poważnych sprzedawców i nie godzić się na dostawę terminową choćby była
tańsza (o tym dalej).
2. Stacjonarne punkty sprzedawców złota inwestycyjnego.
Niektórzy sprzedawcy tacy jak np. Mennica Polska, Mennica Wrocławska
czy e-Numizmatyka mają w niektórych miastach swoje stacjonarne sklepy.
Można w nich (na różnych wprawdzie warunkach) kupić pewną ilość złota za
gotówkę.
3. Sklepy numizmatyczne
- mogą być przede wszystkim źródłem monet kolekcjonerskich. Rzadko
spotyka się tam sztabki czy monety bulionowe (te prędzej). Stanowią
raczej bezpieczne źródło zakupów za gotówkę, jednak marże mają często
(choć nie zawsze) wyższe niż w internecie. Odpadają jednak koszty
transportu.
4. NBP - Narodowy bank polski może być źródłem złotych Orłów Bielików i złotych monet kolekcjonerskich. Ceny tych walorów jakie są każdy może sobie sprawdzić i porównać. Zaleta jest taka, że to bank i raczej bezpieczne źródło złota.
5. Banki - w wybranych oddziałach niektórych banków (Raiffeisen, Alior, niektóre banki spółdzielcze) można kupić fizyczne złoto. Tracimy przy tym na anonimowości i cena zwykle też jest wyższa, ale kupno w banku daje większe poczucie bezpieczeństwa przy dużych transakcjach.
6. Kantory/lombardy - złotem handlują owszem niektóre z nich, ale jako źródło do zaopatrywania się nie polecam ze względu na wysokie marże.
Jeszcze ostrzeżeni - istnieje coś takiego jak zakup złota w dostawie terminowej i głupotą jest z niego korzystać. Coś takiego jak dostawa terminowa złota u dealera jest zaprzeczeniem sensu inwestycji w złoto. Albo dealer złoto ma i wtedy kupujemy od ręki, albo go nie ma i wtedy nie kupujemy. Propozycja kupna w dostawie terminowej zazwyczaj ma w sobie zaszyte obracanie naszymi pieniędzmi przez 45 dni. Wielu inwestorów się na tym przejechało kiedy zamówili coś w dostawie terminowej i potem płakali kiedy sprzedawca ogłosił upadłość.
Jak bezpiecznie kupić złoto?
Podstawą jest oczywiście zdrowy rozsądek i kierowanie się kilkoma podstawowymi regułami:
- pewne
źródło - uznany dealer jest bezpieczny i daje gwarancję, że wyrób który
kupujemy jest takiej jakości jak się nas zapewnia; należy unikać
wszelkich okazji, wyprzedaży, promocji jeżeli nie jesteśmy absolutnie
pewni co kupujemy, nigdy nie kupować na ulicy od nieznajomych, na
targach, etc;
- gwarancja jakości - nie kupować wyrobów nie ocechowanych, z nieznanej mennicy, dziwnie wyglądających, pokawałkowanych, w ostateczności udać się do zaufanego jubilera a najlepiej do Urzędu Probierczego;
- uważać z pieniędzmi - to się wiąże z punktem pierwszym, kupując u poważnego dealera transakcji dokonuje się w bezpiecznym otoczeniu lub zaufanym sklepie internetowym, kupując w bramie nie mamy pewności, czy zaraz nie ostaniemy gazrurką w głowę, albo czy potem nas ktoś nie będzie śledził;
- anonimowość - złoto jest bezpieczne jeżeli nikt nie wie o jego istnieniu, a jego właściciel jest bezpieczniejszy, jeżeli nikt nie wie, że jest właścicielem złota, stąd im mniej informacji o nas podajemy drugiej stronie transakcji tym lepiej;
- limitować transakcje - nie kupować za zbyt duża kwotę na raz, jeżeli zostaniemy oszukani lub przesyłka do nas wysłana zostanie skradziona - stracimy duża kwotę, lepiej dokonywać mniejszych transakcji partiami;
- być krytycznym - mieć wyczulone zmysły i każde odstępstwo od normy w powyższych punktach, każdą niejednoznaczność w opisie przedmiotu, każdą wątpliwość interpretować na niekorzyść takiej transakcji - ostatecznie to my dysponujemy pieniędzmi i chcemy je wydać, okazji nie zabraknie;
- wiedzieć co się kupuje - jeżeli kupujemy monetę to trzeba wiedzieć jak ona powinna wyglądać, jakie są jej rodzaje, warianty, czym się różnią i jak rozpoznać fałszerstwo, jeżeli kupujemy sztabki to tak samo wiedzieć jakie i ile powinny być warte.
Złoto niealokowane? Co to jest?
Czasem
sprzedawcy proponują zakup certyfikatów, które niby mają pokrycie w
fizycznym kruszcu, ale w formie tak zwanej niealokowanej. Co to jest złoto niealokowane?
To po prostu udział w pewnej puli złota przechowywanego przez firmę,
która wystawiła nam certyfikat. Trąci to Amber Goldem i niestety tak
jest, widzę dwa ryzyka:
- Po pierwsze wystawca certyfikatów może spekulować złotem znajdującym się w takiej puli. Może je w szczególności shortować, a więc w oczekiwaniu spadku ceny sprzedać, aby potem odkupić taniej. Rodzi to ryzyko, że rynek się odwróci i nie zdąży zareagować, odkupi drożej i poniesie straty, albo co gorsza nie będzie w stanie odkupić bo rynek się załamie i zostanie bez złota. Niestety klienci nie są o tym ryzyku informowani.
- Po drugie, wystawca certyfikatów może wielokrotnie sprzedać to samo złoto. No bo jak interpretować zapis, że "może korzystać z całego lub z części towaru (...) na własny rachunek, tak jakby był Właścicielem"? Przecież może to oznaczać, że już raz sprzedane złoto na które został wystawiony certyfikat zostanie sprzedane po raz drugi komuś innemu i też zostanie mu wystawiony certyfikat. W szczególnym przypadku istnieje ryzyko, że do tego samego kawałka złota będzie rościć sobie prawa kilku posiadaczy certyfikatów. innymi słowy, że ilość złota nie wystarczy na ich pokrycie, gdyby wszyscy się jednocześnie zgłosili.
Gdzie sprzedać złoto
NBP niestety zaprzestał skupu złota od inwestorów indywidualnych. Mamy jednak szereg innych możliwości:
1. Kantor/lombard - miejsce
sprzedaży dla desperatów - cena skupu istotnie niższa od rynkowej.
Zaleta jest taka, że gotówkę dostajemy natychmiast.
2. Sklep numizmatyczny - dobre miejsce do sprzedaży monet kolekcjonerskich. Niestety cena jaka za nie dostaniemy będzie pomniejszona o marżę sklepu lub będziemy je mogli jedynie oddać w komis.
3. Skup złota u dealerów - Duzi sprzedawcy zaś zazwyczaj oferują skup złota, które sami sprzedali. Niektórzy także skupują dowolne złoto także nie pochodzące z ich sprzedaży po cenie bliskiej spot lub nieco niższej. generalnie trzeba zwracać uwagę na cenę skupu - jak bardzo odbiega ona od spot.
2. Sklep numizmatyczny - dobre miejsce do sprzedaży monet kolekcjonerskich. Niestety cena jaka za nie dostaniemy będzie pomniejszona o marżę sklepu lub będziemy je mogli jedynie oddać w komis.
3. Skup złota u dealerów - Duzi sprzedawcy zaś zazwyczaj oferują skup złota, które sami sprzedali. Niektórzy także skupują dowolne złoto także nie pochodzące z ich sprzedaży po cenie bliskiej spot lub nieco niższej. generalnie trzeba zwracać uwagę na cenę skupu - jak bardzo odbiega ona od spot.
4. Jubiler - bardziej można u jubilera sprzedać złotą biżuterię.
Ewentualnie każde złoto zawsze można u jubilera przetopić na cokolwiek.
Cena silnie zależy od tego z kim rozmawiamy i czego chcemy.
5. Firmy skupujące - np. "GoldBuyers", "Cash for gold" - etc. Tutaj raczej
na pewno dostaniemy dużo niższą cenę także jest to raczej ścieżka dla desperatów
Zadano
mi jakiś czas temu pytanie, w jaki sposób - bezpiecznie można sprzedać
posiadane złoto. Pytanie nie jest trywialne bo w pierwszej kolejności
należałoby zastanowić się co to znaczy "sprzedać bezpiecznie złoto"?
Otóż "bezpiecznie" = bez ryzyka obrabowania, napadu, etc., ale także
"bezpiecznie" = bez ryzyka, że stracimy nie wiadomo ile pieniędzy
sprzedając po złej cenie.
Przy okazji warto pamiętać o tym, że cena będzie funkcją tego jak szybko chcemy sprzedać.
A więc do rzeczy - po pierwsze wystrzegajmy się przygodnych kupców. Sprawdźmy cenę złota na stronie Narodowego Banku Polskiego i policzmy ile jest warte nasze złoto w tzw. cenie spot. NBP niestety nie prowadzi już skupu złota, ogłasza jedynie jego cenę. Niestety także musimy wziąć poprawkę na to, że prawdopodobnie nie uda nam się sprzedać go w cenie spot, tylko kilka procent niższej. Na takiej zasadzie działa cały rynek i niewiele możemy na to poradzić.
Problem z powyższym może pojawić się, jeżeli nie wiemy co mamy w ręku. Np dostaliśmy monetę co do której nie wiemy jak się nazywa. Tutaj z pomocą przyjdzie nam Internet - na podstawie zdjęć zamieszczonych w sklepach internetowych ze złotem z łatwością możemy sprawdzić czym dysponujemy.
Kiedy już wiemy ile nasze złoto jest teoretycznie warte możemy udać się spieniężyć. Jeżeli złoto kopiliśmy u porządnego dealera to możemy sprawdzić za jaką cenę odkupią od nas złoto które u nich nabyliśmy.
Złote monety kolekcjonerskie - wartość kolekcjonerska i wartość kruszcu
Kiedy pisałem o formach fizycznego złota, w które można zainwestować swój kapitał wspomniałem także o tym, że złote monety kolekcjonerskie są droższe niż cena samego metalu. Otóż wartość tych monet powiększa wartość numizmatyczna czy też kolekcjonerska stanowiąca niejako marżę za rzadkość i stan zachowania monety.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że wartość numizmatyczna tych monet podlega wahaniom nie do końca zależnym od cen złota. Bo kiedy temat monety staje się popularny, a sama moneta rzadka, to jej wartość numizmatyczna rośnie szybciej. Szybciej może także spadać kiedy moda na daną monetę przeminie.
Jak
pokazują analizy, z korelacją cen złotych monet kolekcjonerskich do
ceny złota, bywa różnie. Bardzo różnie i czasem nawet bez jakiejkolwiek
korelacji. Oczywiście cena takiej monety nie spadnie raczej poniżej ceny
kruszcu bo szybko zostałaby wykupiona i przetopiona, ale wartość
numizmatyczna waha się czasem dramatycznie.
Jaki z tego wniosek dla inwestora? Uważnie dobierać monety. Bo ryzyko związane ze zmiennością ich wartości jest zdecydowanie większe niż w przypadku sztabek. W zasadzie kupując złote monety kolekcjonerskie kupuje się „strukturę” złożoną z ceny złota i wartości numizmatycznej. Pierwsza stanowi dolne zabezpieczenie inwestycji, a druga podlega zmianom i może generować większy zysk.
Przechowywanie złota
Niektórzy skłonni są wydać sporą gotówkę, kupić złoto i zostawić je na "przechowanie" ... gdzieś. To "gdzieś" może przyjąć formułę oddawania dealerowi, czy też wkładania złota do jakiejś "puli". Uświadommy sobie jednak jeden fakt - w razie totalnego załamania (przed którym złoto ma nas podobno uchronić), żaden dealer będący spółką z o.o., akcyjną, czy czymkolwiek innym, nie odda nam naszego złota. Nie ważne jak ładnie wydrukowane certyfikaty nam za nie wystawił. Złoto fizyczne będzie warte tyle, że będzie się opłacało je ukraść, zdefraudować, etc... Będzie można sobie pozwać potem spółkę o wydanie "towaru", w najlepszym wypadku odzyskamy jakąś gotówkę, która pewnie już będzie wtedy znacznie mniej warta.
Sens
posiadania złota fizycznego polega na jego roli ubezpieczeniowej. nie
da się zrealizować tej roli kiedy oddajemy kontrolę nad naszym złotem
komuś innemu.
Niech nas nie zwiedzie to, że podobnie działają banki - wszak nie wyciągamy z banku tych samych banknotów, które włożyliśmy na konto. Otóż system bankowy jest iluzją, "my myślimy, że mamy pieniądze w banku, a bank myśli, że wszyscy na raz się po nie nie zgłosimy" - poczytajcie sobie na czym polega system rezerw cząstkowych.
Kupując złoto przed tym właśnie chcemy się zabezpieczyć, nie dajmy się więc wpuścić w kanał, że ktoś nam je "przechowa", a w międzyczasie to on sobie będzie nim obracał, ale nam solennie obieca, że przecież odda. Obietnice mają to do siebie, że ludzie czasem ich nie dotrzymują.
Kupując złoto, trzeba założyć, że będziemy je przechowywać pod naszą kontrolą. Im wyższy stopień tej kontroli tym lepiej.
Zainwestujmy w skrytkę bankową (niektórzy się nie zgodzą i powiedzą, że to też jest poza naszą kontrolą - kwestia jest dyskusyjna - są różne stopnie kontroli, ten uważam za całkiem niezły), albo sejf, albo ostatecznie zakopmy pod jabłonką. Ale, nie zostawiajmy komuś na "przechowanie" bo to mija się z sensem.
Poza tym złoto lubi ciszę. Najbezpieczniej dla nas i naszego złota jeśli nikt poza nami samymi nie będzie o nim wiedział. Najbliższa rodzina? To kwestia zaufania – niech każdy rozważy we własnym sumieniu. Reszta świata? Absolutnie nie. Po co mają wiedzieć?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.