Na blogu bossa.pl jest świetny tekst Grzegorza Zalewskiego pt: "(Mój) problem z PPK" - podpisuję się pod nim oboma rękami, podzielam w stu procentach i polecam lekturę.
Jednej rzeczy tam w tym tekście nie znalazłem to dopiszę. Otóż przy całej tej instytucjonalnej nagonce na to jakie PPK są/będą wspaniałe zapomina się, że ma postać jeszcze TFI Polskiego Funduszu Rozwoju, co do którego pozostają nierozwiane wątpliwości czy aby na pewno nie będzie służył do przekierowywania strumienia oszczędności emerytalnych w motywowane politycznie "inwestycje".
Poza tym dla mnie - potencjalnego oszczędzającego na emeryturę nadal nie jest jasne jaka będzie moja swoboda w podejmowaniu decyzji o tym na jakiego rodzaju fundusze będą alokowane moje składki. Czy będę miał jakąkolwiek, czy ktoś za mnie zdecyduje?
No i w końcu te dopłaty z kasy państwa - może zachęcą tych co będa odkładać najmniejsze składki, ale tych którzy odłożyliby większe, nie zachęcą.
4 komentarze :
Też się nad tym zastanawiałem kto tak naprawde wybiera instytucje finansowa. Z tego co pisza bedzie to pracodawca w porozumieniu z reprezentacja pracownikow w firmie. Wiec wplyw na wybor mamy - trzeba go tylko wczesniej ustalic z grupa
Rządy nieustannie niczym innym się nie zajmują, tylko myślą, jak by tu jeszcze bardziej przychylić nieba obywatelom.
Najpierw był Program Powszechnej Prywatyzacji, lansowany przez Janusza Lewandowskiego. Mieliśmy kupować udziały w fabrykach. Mieliśmy być bogaci i miało być pięknie. Szybko okazało się, że nic z tego, a wielu do dzisiaj zarzuca, że cała operacja była jednym wielkim przekrętem.
Potem wymyślili II i III filar emerytalny. Pieniądze odkładane na emerytury miały być nasze. Na emeryturze mieliśmy spędzać wakacje na Karaibach. Miało być pięknie, ale okazało się ściemą, a Sąd Najwyższy uznał, że pieniądze odkładane przez nas na emeryturę nie są nasze i rząd może zrobić z nimi, co zechce.
Potem powstał Fundusz Rezerwy Demograficznej. Dzięki niemu mieliśmy dostawać troszkę wyższe emerytury. Miało być pięknie, ale rządowi zabrakło pieniędzy, więc zabrali.
Teraz rząd lansuje kolejne pomysły na przychylenie nieba obywatelom. Znowu ma być pięknie. Niektórzy ludzie nie pamiętają tego, co się tydzień temu działo, ale przecież nie wszyscy mają tak krótką pamięć. Mamy im zaufać? Jaką mam gwarancję, że ten lub następny rząd znowu nie podejmie „twórczych” działań w tym zakresie?
ale myślicie że to naprawdę ma sens, takie odkładanie w tym systemie ppk? Ja tak się zastanawiam i może faktycznie te wszystkie dopłaty, a do tego gwarancja, że w razie czego pieniądze przejdą na naszą rodzinę to są spore korzyści. Mnie i moją firmę to już od lipca obejmie, teraz trwają przygotowania
Ja jestem sceptyczny i ostrożny
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.