Otóż na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się skierowany do konsultacji projekt ustawy likwidującej OFE. Czytając jego zapisy dochodzę do wniosku, że cała operacja ma na celu zamydlenie oczu wyborcom i oszukanie nas przy jednoczesnym okradzeniu. Oto w powszechnej narracji była mowa o prywatyzacji środków, przeniesieniu ich na IKE gdzie będą "nasze". Cóż, ja jako "moje" traktuję coś co mogę sobie wziąć.
Tymczasem projekt ustawy przewiduje, że owszem po przeniesieniu środków na IKE będą one dziedziczone, ale nie będę mógł ich z IKE wypłacić tak jak pozostałych środków, które tam wpłacałem. Będą więc opodatkowane opłatą przekształceniową (więc rząd mi część zabierze), ale dalej nie moje, lecz uziemione tam aż do czasu mojej emerytury. Jaki więc ma to sens? Nikły.
Tutaj uwaga. ja przeczytałem projekt ustawy i według tego co tam wyczytałem, wynika dla mnie, że zwrot środków o których mowa w art 26c (nowo dodawanym, który mówi o środkach przeniesionych z OFE) nie będzie możliwy. Tymczasem już natknąłem się na atyukuły pisane przez dziennikarzy, którzy nie przeczytali tego projektu ustawy (sic!) i smolą farmazony o tym, że będzie to możliwe. NIE NIE BĘDZIE, nie dajcie się nabrac i czytajcie ustawy a nie artykuły pisane przez nieuków,
Mamy zatem dwie alternatywy:
- zadeklarować przeniesienie środków do ZUS, gdzie nie zostaną opodatkowane opłatą przekształceniową i będą waloryzowane w zależności od PKB
- pozwolić na przeniesienie środków do IKE po opodatkowaniu 15% podatkiem gdzie będą podlegały wahaniom rynkowej wyceny atywów
Nie wiem czy nie korzystniej będzie jednak przenieść się do ZUS (jak ZUSu nie lubię tak musze to przyznać) bo po pierwsze z wyliczeń wynika, że w latach 2014-19 średnioroczna stopa zwrotu na subkoncie w ZUS wyniosła 4,4 proc., a w OFE 3,3 proc, po drugie w niektórych latach OFE przynosiły straty a silny wzrost gospodarczy napędzał waloryzację w ZIS, która nie może być ujemna. Na dokładkę, w kościach czuje, że dobra koniunktura na giełdzie jest raczej w długim terminie trudna do powtórzenia. Analizy wskazują,że większe są szanse na lepszą stopę zwrotu w ZUS niż w funduszach, trzeba mieć jednak poprawkę na to, że w przyszłości politycy mogą postanowić nas w ten czy w inny sposób okraść ponownie. Tak czy inaczej, w przypadku każdej z alternatyw będą mogli nas oskubać.
Co więcej wynika, że środki zostaną przeniesione na IKE domyślnie więc i domyślnie zostaną opodatkowane 15% podatkiem. Aby się przenieść ze środkami do ZUS trzeba będzie złożyć deklarację, pokrętne to i oszukańcze jak dla mnie bo zupełnie odwrotne niż w przypadku PPK. Wszystko obliczone na to żeby nas oskubać.