piątek, 21 sierpnia 2020
Ayn Rand - "Atlas zbuntowany" recenzja
sobota, 15 sierpnia 2020
Czy Berlin wywłaszczy koncerny mieszkaniowe - gdzie rozum?
Przeczytałem właśnie na money.pl artykuł o tym jak to w Berlinie trwa debata nad poddaniem pod referendum planu wywłaszczenia koncernów mieszkaniowych, które maja ileś tam set tysięcy mieszkań. Padają argumenty takie, że "mieszkanie to prawo człowieka", że jest wielu chętnych na mieszkania, że czynsze są za wysokie itd.
Zastanawiam się w jaki sposób wywłaszczenie firmy, która zainwestowała w ileś tam mieszkań miałoby zlikwidować te problemy. Skoro "Znalezienie mieszkania w przystępnej cenie w dobrej okolicy graniczy z cudem." to jak po "uspołecznieniu tych mieszkań" miałaby się ta sytuacja poprawić? Nie lepiej aby "uspołecznienie" objęło budowę nowych mieszkań? Po pierwsze, jak nacjonalizacja tych mieszkań sprawi, ze będzie na nie mniej chętnych? Jak obniżenie czynszów sprawi, że będzie na nie mniej chętnych i staną się bardziej dostępne? Chyba jedynie dla kolegów i przyjaciół prezesa. Obniżenie czynszów doprowadzi do degradacji substancji mieszkaniowej i zniechęci do inwestowania w nieruchomości jeszcze bardziej obniżając dostępność mieszkań. Gdzie tu rozum?
Może jestem nakręcony w trakcie lektury "Atlasa Zbuntowanego", ale jestem przerażony bo to jest droga do komuny. Co gorsza nic się w argumentacji lewackiej koalicji w Berlinie nie trzyma logiki. Postradanie rozumu jest chyba najbardziej przerażającym z tego co wyziera z tych planów.
Logika grabieżców...