piątek, 30 kwietnia 2021

Wstępne szacunki GUS wskazują, że inflacja w kwietniu wyniosła 4,3%

 GUS podał, że według wstępnego szacunku w kwietniu ceny wzrosły o 4,3% rok do roku, a w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 0,7%.  Oznacza to, że inflacja zdecydowanie wykroczyła poza zakładany przez NBP przedział wahań wokół celu (2,5% +- 1pp).

Najbardziej rok do roku wzrosły ceny paliw. To akurat efekt niskiej bazy rok temu, kiedy światowy lockdown spowodował ich zauważalny spadek.  Podrożały jednak także nośniki energii.



Analitycy rynkowi są trochę zaskoczeni, gdyż zakładali, że wzrost cen nie będzie wyższy niż 4%. Ja nie jestem zaskoczony. Według mnie dalsze odmrażanie gospodarki spowoduje, że biznesy otwierane po pandemii będą miały tendencję do kompensowania zmniejszonych obrotów i poniesionych strat, właśnie podnosząc ceny.

NBP nie interweniuje bo w zasadzie to w obecnym systemie monetarnym musiałby znacząco podnieść stopy co by zahamowało gospodarkę a to nie jest w interesie zachowania wzrostu podczas odbudowy po pandemii.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->