poniedziałek, 28 lutego 2022

W Ukrainie jest potrzebny sprzęt medyczny i leki

 Może ktoś z Was wie jak można zorganizować transporty leków i sprzętu medycznego dla Ukrainy? Tam jest potrzebne na prawdę dużo tego, brakuje szczególnie leków przeciwbólowych, krwi i antybiotyków. Poniżej link do strony gdzie jest organizowana zbiórka i lista potrzebnych medykamentów i sprzętów.

http://helpukraine.center/pl

Udostępnijcie proszę, może trafi to do osób, które będą w stanie pomóc i zorganizować niezbędne leki.



Jak wpłacić na pomoc dla Ukrainy?

Lista zweryfikowanych i wiarygodnych zbiórek pieniężnych na pomoc dla Ukrainy jest dostępna tutaj:

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-jak-pomoc-ukrainie-lista-oficjalnych-zweryfikowanych-zbiorek,nId,5857248#crp_state=1

jestem zdania, że organizacje pomocowe skutecznie zakupią niezbędne towary w hurtowych ilościach i tego co jest potrzebne.


Ukraina potrzebuje broni i amunicji!

Narodowy Bank Ukrainy stworzył konta i można na nie wpłacać pieniądze w różnych walutach na zakup uzbrojenia dla Sił Zbrojnych Ukrainy. 

Można wpłacać w PLN!

Strona z numerami kont dostępna jest tu:

https://bank.gov.ua/en/news/all/natsionalniy-bank-vidkriv-spetsrahunok-dlya-zboru-koshtiv-na-potrebi-armiyi

Wpłacajcie i udostępniajcie.




piątek, 18 lutego 2022

Skandalicznie niskie oprocentowanie obligacji detalicznych

 Inflacja w styczniu sięgnęła poziomu 9,2%. Oznacza to, że w ujęciu rocznym oszczędności tracą na wartości prawie dziesięć procent. Tymczasem oprocentowanie obligacji skarbowych pozostaje... skandalicznie niskie.

Chcąc lokować pieniądze w 3 miesięcznych obligacjach detalicznych dostaniemy za nie 1% w skali roku przez cały 3 miesięczny okres oszczędzania. Szczerze mówiąc, dziwię się tym, którym chce się bawić w nabywanie takich obligacji bo oprocentowanie nie wynagrodzi im straconego czasu.

Nie lepiej sprawa ma się w przypadku obligacji dwuletnich. Są one oprocentowane 1,5% w każdym z dwóch lat oszczędzania. Patrząc na poziom inflacji jest to złodziejstwo, na którym państwo zarabia prawie 8% rocznie!

Nieco lepiej wyglądają obligacje trzyletnie. Konstrukcja ich oprocentowania jest inna, częściowo oparta o sześciomiesięczny WIBOR (1,60 % w pierwszym sześciomiesięcznym okresie odsetkowym, w kolejnych sześciomiesięcznych okresach odsetkowych: mnożnik 1,00 x WIBOR 6M). Niestety w tym momencie WIBOR6M jest na poziomie 3,84% więc i tak daleko w tyle za inflacją.

No ale mamy przecież obligacje indeksowane inflacją, czteroletnie i dziesięcioletnie, w czym więc problem? Otóż w tym, że w pierwszym roku oszczędzania są one oprocentowane na poziomie odpowiednio 1,8% (czterolatki) i 2,2% (dziesięciolatki). Dopiero w kolejnych latach do stopy inflacji jest doliczana marża. Powoduje to, że pierwszy rok można w ich przypadku spisać na straty. Kolejnych lat też nie można być pewnym bo mechanizm indeksacji jest oparty o stopę z miesiąca poprzedzającego rozpoczęcie kolejnego roku kapitalizacji. Może być więc tak, że fala inflacji opadnie i oprocentowanie na kolejny rok będzie niższe, a gdy potem wzrośnie, to znów nie nadążą one za inflacją.

Dość wspomnieć, że w przypadku czterolatek i dziesięciolatek pewną amortyzacją tego mechanizmu mogłaby być marża doliczana do stopy inflacji, jest ona jednak na żenująco niskim poziomie odpowiednio 1% i 1,25%. Gdzie te czasy gdy marże te były znacznie wyższe? Przykładowo zapadająca w tym miesiącu seria obligacji dziesięcioletnich EDO0222 miała marżę 3%.

To wszystko dziwi. Dziwi też to, że pomimo tak mizernego oprocentowania nadal ktoś te papiery kupuje. Popyt jest co prawda niższy niż w latach poprzednich, ale i tak w styczniu sprzedano tych obligacji za 2,9 mld zł.

Warto więc pamiętać, że inflacja jest de facto rodzajem podatku grabiącym oszczędzających.



środa, 16 lutego 2022

Jak wybrać brokera forex – praktyczne wskazówki - artykuł sponsorowany

 Masz zamiar inwestować na rynku walutowym? W pierwszej kolejności musisz wybrać brokera. Poznaj 5 czynników, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze brokera forex.



1. Wiarygodność brokera

Szukając brokera forex, w pierwszej kolejności powinieneś zwrócić uwagę na jego wiarygodność. Czy broker, z którego oferty zamierzasz skorzystać, jest nadzorowany przez uprawnione do tego organizacje? Czy środki, które zdeponujesz na koncie brokerskim, będą pod ochroną? Od odpowiedzi na te pytania zależy, czy Twoje pieniądze będą bezpieczne.

Szukasz brokera forex? Wśród działających na polskim rynku jest Saxo forex broker, którego działalność jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego.

2. Wysokość opłat

Współpraca z brokerem naturalnie wiąże się z kosztami. Ważna jest zarówno transparentność cennika, jak i wysokość prowizji. Jeżeli chcesz dobrze wybrać brokera, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rozumiesz zaprezentowane koszty transakcyjne. Gdy forex broker stosuje skomplikowane systemy rozliczeń, lepiej zrezygnować. W przeciwnym razie może się okazać, że jako inwestor lub trader nie jesteś w stanie określić swojego zysku – ponosisz koszty, których się nie spodziewałeś.

3. Dostęp do platformy i narzędzi

Mimo że jesteś na początku drogi tradera lub inwestora, najpewniej znasz już podstawowe terminy i wiesz, jak korzystać z różnych narzędzi analizy technicznej. Warto, abyś mógł przećwiczyć swoje umiejętności na koncie demo. W ten sposób sprawdzisz też, czy odpowiada Ci udostępniona platforma.

Chcesz wiedzieć więcej o inwestowaniu? Sprawdź, czy forex broker prowadzi szkolenia lub dział z poradami, w których udostępniane są materiały szkoleniowe.

4. Opinie innych inwestorów

Przy wyborze brokera możesz kierować się również opiniami innych inwestorów i traderów. To sposób, aby szybko zweryfikować swój wybór. Dużo negatywnych opinii czy informacje o problemach z realizacją zleceń (lub wypłat) ostrzegają przed podjęciem decyzji o współpracy z danym brokerem. I odwrotnie – wiele dobrych recenzji może utwierdzić Cię w przekonaniu, że podjąłeś słuszną decyzję.

5. Obszerność oferty i wsparcie

Dziś możliwości inwestowania są niemal nieograniczone. Możesz zdecydować się na jeden z wielu instrumentów, np. waluty czy kontrakty CFD. Jeżeli chcesz mieć dostęp do zróżnicowanych produktów, to już na etapie wyboru brokera powinieneś zwrócić uwagę na ofertę inwestycyjną. W ten sposób uchronisz się przed koniecznością zmiany platformy w przyszłości.

Znaczenie ma także wsparcie. W jaki sposób możesz skontaktować się z pracownikami działu obsługi klienta? Jakie formy komunikacji są dostępne – czy jest to wyłącznie chat, czy może broker przewidział też kontakt telefoniczny?

Kierując się powyższymi wskazówkami, masz możliwość wyboru brokera, którego oferta będzie dostosowana do Twoich potrzeb.



Disclosure: Artykuł partnera serwisu. Otrzymałem wynagrodzenie za jego  publikację

czwartek, 10 lutego 2022

NBP dokupi złota, podniesie stopy i chce umocnić złotego

NBP posiada już 230 ton złota, z czego 130 ton dokupione zostało w ostatnich latach za prezesury Adama Glapińskiego. Okazuje się, że to nie koniec. We środę na konferencji prasowej prezes NBP zapowiedział, że zamierza dokupić kolejne 100 ton. 

Nie mam nic przeciwko trzymaniu rezerw w złocie. Każdy powinien je mieć. Szkoda tylko, że NBP nie kupował złota dziesięć lat temu kiedy było znacznie tańsze. Wygląda jednak na to, że analitycy banku przewidują, iż długoterminowo złoto się jeszcze umocni.

Czytałem ostatnio artykuł, według którego na podstawie analizy technicznej autor wnioskował, że przed nami wybicie cen złota w górę. Ma się to wiązać z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych w USA.

No i na koniec jeszcze jedna informacja z NBP. Otóż nie zanosi się na bliski koniec podwyżek stóp. "Nie wyrządzimy jej szkody, gdyby stopy doszły do poziomu 4 proc., tak sądzę dzisiaj. Nie przy tych danych o PKB i inflacji" – mówił o gospodarce szef banku centralnego na konferencji prasowej. Szef NBP dodał także, że bank będzie dążył do umocnienia się złotego.




poniedziałek, 7 lutego 2022

O ile wzrosną raty kredytów?

 Rada Polityki Pieniężnej nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jeżeli chodzi o podwyżki stóp procentowych. Inflacja rośnie coraz bardziej i stopy procentowe ewidentnie za nią nie nadążają. Prezes NBP zapowiada, że zrobi "wszystko co konieczne". Niewątpliwie oznacza to kolejne podwyżki stóp. Pierwszymi, którzy zaczynają je odczuwać są zaś posiadacze kredytów.

Pokolenie obecnych kredytobiorców, którzy wzięli kredyt w ciągu ostatnich lat nie miało jeszcze egzystencjalnego doświadczenia wysokich stóp procentowych, jakie było udziałem tych, którzy brali kredyty dwadzieścia lat temu. Święte oburzenie, że "wciskano kredyty we frankach" zaczyna chyba lżeć w sytuacji kiedy ceny kredytów złotowych drastycznie rosną. Wielu którzy odżegnywali się od nich teraz zaczyna zauważać na czym polegała różnica (ceną za niskie stopy było ryzyko walutowe). Niektórzy, którzy przewalutowali kredyt czują się podwójnie oszukani (im już nic nie pomoże - to typ ludzi, którzy swoich porażek upatrują wszędzie tylko nie we własnych decyzjach).

W każdym razie ceny za złotowe kredyty rosną i będą rosnąć. O ile? Mówią, że stopy sięgną 4-5%. Ja się nie zdziwię, jeśli nawet więcej.

Od końca maja 2020 roku do początku października 2021 roku stopa referencyjna NBP wynosiła 0,1 procent. Głównym składnikiem odsetkowej części kredytu była wówczas marża banku - zakładając, że banki nie musząc się starać pasły się na marży rzędu 2% to po podwyżce stóp taki kredyt będzie kosztować 6-7% rocznie.

Nie będę się bawił w dokładne symulacje - każdy musi sobie policzyć to sam. Szacunki wskazują jednak, że w przypadku kredytów zaciągniętych "na dołku" stóp procentowych rata może, przy ich wzroście do 4,5%,  wzrosnąć nawet o 50% albo i więcej. To dużo jeśli ktoś kredytował się "pod korek".



środa, 2 lutego 2022

Korzystne finansowanie dla firm – najpopularniejsze sposoby - artykuł sponsorowany

Osoby poszukujące zewnętrznego finansowania dla firmy często zwracają się do takich specjalistów, jak https://crbip.pl/, aby przeanalizowali oni sytuację danego przedsiębiorstwa i udzielili mu indywidualnej porady. To oczywiście rozsądny krok, który warto wykonać, natomiast zanim jeszcze to zrobimy, warto poszerzyć swoją wiedzę na temat najpopularniejszych i najkorzystniejszych źródeł finansowania.

Dzięki temu będziemy już wiedzieli, czego możemy się spodziewać, a współpraca z ekspertem przebiegnie prawdopodobnie jeszcze szybciej i sprawniej. W takim razie, jakie są obecnie najczęściej wykorzystywane zewnętrzne źródła finansowania dla przedsiębiorstw? Co sprawia, że są one tak lubiane przez polskich biznesmenów?



Niskooprocentowane pożyczki z Unii Europejskiej

Już sama nazwa tych produktów finansowych jasno wskazuje, dlaczego cieszą się one tak dużym uznaniem. Niskie oprocentowanie pożyczek unijnych przekłada się bowiem bezpośrednio na niski koszt zobowiązania, a to jest aspekt niezwykle istotny z punktu widzenia pożyczkobiorcy. Co więcej, pożyczki z funduszy UE są nie tylko tanie, ale też korzystne pod innymi względami.

Niektóre ich rodzaje pozwalają na dokonanie opłacalnej optymalizacji podatkowej. Co więcej, z uwagi na wysoką maksymalną kwotę zobowiązania i długi okres spłaty nadają się one zarówno do pokrywania mniejszych wydatków, jak i do realizacji bardzo ambitnych inwestycji. Ich uniwersalność objawia się także w kwestii tego, dla kogo tego typu zobowiązania są dostępne.

Z pożyczek z UE mogą skorzystać zarówno firmy z sektora MŚP, jak i duże podmioty różnego typu. Firmy należące do tej pierwszej grupy mogą liczyć na kilkaset tysięcy złotych, zaś duże podmioty z wysokimi przychodami nawet na kilka milionów złotych. Możliwości są więc ogromne.

W związku z wszystkimi wymienionymi przez nas zaletami tego rodzaju zobowiązań, nie ulega wątpliwości, że warto się nimi zainteresować. Zwłaszcza, jeśli mowa o pożyczce na dużą kwotę. Różnica w odsetkach między niskrooprocentowaną pożyczką z UE a droższymi rozwiązaniami może wynosić wiele tysięcy złotych, a więc na dłuższą metę znacząco wpłynąć na sytuację finansową firmy.



Disclosure: Artykuł partnera serwisu. Otrzymałem wynagrodzenie za jego  publikację
-->