Rząd obiecał, że od czerwca wypuści nowe obligacje "chroniące przed inflacją". Co zamierza? Zobaczmy, bo nowa obligacji jest już dostępna i można przeanalizować co się zmieni.
Pytanie, które wszyscy sobie zadają jest takie, czy nowe obligacje pozwolą skutecznie uchronić oszczędności przed inflacją.
Zobaczmy zatem co pojawi się od czerwca:
- trzymiesięczne oszczędnościowe obligacje skarbowe o oprocentowaniu stałym 3,0 % w stosunku rocznym (OTS)
- roczne obligacje skarbowe o oprocentowaniu 5,25 % w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym (ROR). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane na podstawie stopy referencyjnej NBP (odsetki są wypłacane co miesiąc),
- dwuletnie obligacje o oprocentowaniu stałym (DOS) wypadają z oferty,
- dwuletnie obligacje skarbowe o oprocentowaniu 5,50 % w pierwszym miesięcznym okresie odsetkowym (DOR). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane na podstawie stopy referencyjnej NBP i marży 0,25 % (odsetki są wypłacane co miesiąc),
- trzyletnie oszczędnościowe zmiennoprocentowane obligacje skarbowe o oprocentowaniu 5,50 % w pierwszym sześciomiesięcznym okresie odsetkowym (TOZ). W kolejnych okresach odsetkowych ich oprocentowanie jest wyznaczane na podstawie wskaźnika WIBOR6M,
- czteroletnie indeksowane inflacją obligacje skarbowe o oprocentowaniu 5,50 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym (COI). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane jako suma wskaźnika inflacji i marży 1,00 %,
- emerytalne dziesięcioletnie indeksowane inflacją obligacje skarbowe o oprocentowaniu 5,50 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym (EDO). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane jako suma wskaźnika inflacji i marży 1,25 %,
- rodzinne sześcioletnie obligacje skarbowe dla beneficjentów programu 500+ o oprocentowaniu 5,70 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym (ROS). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane jako suma wskaźnika inflacji i marży 1,50 %,
- rodzinne dwunastoletnie obligacje skarbowe dla beneficjentów programu 500+ o oprocentowaniu 6,00 % w pierwszym rocznym okresie odsetkowym (ROD). W kolejnych okresach odsetkowych oprocentowanie jest wyznaczane jako suma wskaźnika inflacji i marży 1,75 %.
Widzimy zatem wyraźne podniesienie oprocentowania obligacji w pierwszym roku. Znacznie lepiej niż na depozytach bankowych, które oferowane są obecnie. Niestety nadal oprocentowanie to jest niewystarczające, żeby wygrać z inflacją, która jest aktualnie dwucyfrowa. Może się to udać dopiero w drugim roku w przypadku tych papierów, które będą indeksowane wskaźnikiem inflacji (COI, EDO, ROS i ROD). W przypadku pozostałych, jeżeli inflacja utrzyma się na zbliżonym poziomie to mamy niestety nadal straty, aczkolwiek jest to lepsze rozwiązanie niż lokata w banku.
Pojawia się pytanie czy banki zareagują na te ofertę podnosząc oprocentowanie i czy wpłynie to na zmniejszenie nadpłynności sektora bankowego. Obawiam się, że o ile banki pewnie trochę podniosą oprocentowanie to na wielki efekt makroekonomiczny bym nie liczył.
Nadal mamy zatem realnie ujemne stopy procentowe i oszczędzający tracą.
2 komentarze :
Jak to znacznie lepiej jak są wyżej oprocentowane lokaty na rynku
Chyba jest literówka inflacja raczej dwucyfrowa, nie dwuprocentowa.
Skończyło się niestety Eldorado w :Polsce , że można sobie było 20 lat oszczędzać bez żadnego ryzyka i nawet na tym zarabiać , a przynajmniej nie tracić.
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.