Mam odpowiedzieć, na postawione w tytule pytanie, jednym zdaniem? Otóż trzeba BYŁO zrobić to zo zrobił premier Morawiecki w 2021 roku. Czy teraz da się to powtórzyć? Nie wiem, bo nie wiem na jakim poziomie będzie inflacja, ale ci którzy kupili w 2021 obligacje tak jak to ówcześnie zrobił premier, mogą cieszyć się zyskami.
Przeanalizujmy to. Mateusz Morawiecki w 2021 roku kupił:
- 3 letnie obligacje oszczędnościowe oparte o WIBOR ,
- 4 letnie obligacje indeksowane inflacją.
Weźmy zatem serie styczniowe wybranych obligacji:
- TOZ0124 - oparte o stawkę WIBOR6M - obecnie wynoszący około 7%
- COI0124 - oparte o indeksację inflacją oprocentowane w czwartym rocznym okresie odsetkowym na 18,75%
BINGO! oto one, obligacje oprocentowane na prawie 19%. Jakby dobrze poszukać to poprzednie emisje np emerytalnych obligacji dziesięcioletnich dają obecnie także około 19% np. EDO0128 daje dokładnie tyle, czyli 19%.
Wniosek z tego jest prosty - kto przewidział degrengoladę obecnego rządu (Premier?) i wysoką inflacje, ten się przed nią zabezpieczył i teraz wychodzi na swoje...
1 komentarz :
Gdyby nie ten pierwszy rok w obligacjach indeksowanych inflacją to można chociaż by nie tracić na wartości. I jak się da warto zapakować w IKE.
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.